W Kronice Tygodnia red. Mariusz Parol poruszył sprawę hrubieszowskiego pomnika przyrody, jakim jest dąb rosnący w hrubieszowskiej dzielnicy Podgórze. Niestety z planów wynika, że stoi na drodze budowanej, również potrzebnej obwodnicy i grozi mu wycięcie. Czy tak będzie, jak z artykułu wynika, o tym zadecydują hrubieszowscy radni na najbliższej sesji?
Kronika Tygodnia nr 7 z 14.02.2012 r.
Dąb zagrożony wycinką
Jest w Hrubieszowie dąb szypułkowy – pomnik przyrody. Ale nie wiadomo jeszcze jak długo to potrwa. Bo może stać się i tak, że dąb zostanie wycięty
Pomnikowy dąb rośnie w dzielnicy Podgórze, na peryferiach Hrubieszowa. Przed wielu laty był tam podworski park. Dąb jest okazały. Obwód pnia przekracza 5 metrów. W czerwcu 2009 r. wojewoda wydał rozporządzenie, nadające mu status pomnika przyrody. Na drzewie zawieszono tabliczkę z taką właśnie informacją.
– Nikt nie sprawdzał, jak bardzo stare jest drzewo. Do uzyskania statusu pomnika przyrody nie było to konieczne. Wystarczy, że dąb jest wyjątkowo okazały i bardzo ciekawie komponuje się z krajobrazem – tłumaczy Andrzej Lisowski, naczelnik Wydziału Gospodarki Mieniem Komunalnym i Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta Hrubieszowa. Dąb na Antonówce nie był zbyt długo pomnikowym okazem przyrody. Pod koniec ubiegłego roku wykonawca prac przy obwodnicy budowanej na obrzeżach Hrubieszowa złożył wniosek o pozwolenie na wycięcie drzewa. Według geodezyjnych planów, rośnie ono w pasie drogowym realizowanej inwestycji.
Pod drzewem, któremu nadano status pomnika przyrody, nie wolno nic budować, ani składować materiałów budowlanych. Nie można także wytyczać przejazdów, aby nie uszkodzić korzeni. Zabronione jest przycinanie konarów. I przede wszystkim, nie wolno drzewa ściąć, jeśli nie wyrazi na to zgody miejski samorząd – tłumaczy naczelnik Andrzej Lisowski. To Rada Miasta Hrubieszowa zadecyduje, czy można go pozbawić statusu pomnika przyrody. Decyzja ta ma zapaść po uzgodnieniu z Regionalnym Dyrektorem Ochrony Środowiska w Lublinie.
– Zniesienie tej formy ochrony przyrody jest możliwe między innymi wtedy, gdy pomnik przyrody koliduje z realizacją inwestycji celu publicznego. A taką inwestycją jest budowa obwodnicy – tłumaczy Czesław Podgórski, sekretarz Urzędu Miasta Hrubieszowa. O losie dębu zdecydują, więc radni podczas najbliższej sesji, która odbędzie się pod koniec lutego.
Jeden z komentarzy na portalu Kronika Tygodnia
Najwidoczniej łatwiej ściąć zabytek przyrody chroniony prawem niż przesunąć o 2 metry obwodnicę, w krajach cywilizowanych, takie smaczki przyrody chronione są nadzwyczaj mocno , my natomiast zachowujemy się jak prostaki tnąc wszystko, co pod ręką , przecież takie dęby rosną, co kilka metrów , juz kiedyś za komuny wycięto przepiękne starodrzew dębowy w starej dębince , posadzono topole, które też usunięto a teraz rośnie tam chwast , wytnijmy wszystko , zabetonujmy i cieszmy się przestrzenią, a młodzieży będziemy urządzać wycieczki do krajów zachodnich by zobaczyła jak wygląda…dąb. (ya)
Śp. prof. Wiktor Ziń kilka lat temu powiedział tak dla Tygodnika Zamojskiego:
… Patriotyzm lokalny trochę tu zbladł, a przecież ściana wschodnia może być wielką atrakcją… Właśnie przygotowuję wystawę, na której chcę pokazać hrubieszowianom, co stracili, jak wiele zabytków stąd zniknęło…
Opracował – mak
Fot.: Kronika Tygodnia