19 kwietnia 2024

Droga Tadeusza Madejskiego z Hrubieszowa do Francji – uczeń, lotnik, uchodźca

Według odpisu Aktu Chrztu wydanego przez Parafię Rzymsko – Katolicką w Opolu Lubelskim, Tadeusz Madejski urodził się 16 stycznia 1918 roku w Niezdowie, jako syn Marcelego i Tekli z domu Stasiak.

 

„Niech w każdym sercu jak płomień pamięć przeszłości się żarzy,

bo słychać w jesiennym wichrze szumiące skrzydła husarzy,

a krew męczeńska, krew polska teraz i zawsze i ninie

w żyłach każdego z nas czysta i żywa i wolna płynie”.

Kazimiera Iłłakowiczówna

 

Według odpisu Aktu Chrztu wydanego przez Parafię Rzymsko – Katolicką w Opolu Lubelskim, Tadeusz Madejski urodził się 16 stycznia 1918 roku w Niezdowie, jako syn Marcelego i Tekli z domu Stasiak. Ochrzczony został 20 stycznia tego roku a rodzicami chrzestnymi byli Antoni Goldman i Stanisława Bartnik.Pochodził z wielodzietnej rodziny, miał dwóch braci: starszego Stefana i młodszego Henryka oraz dwie młodsze siostry: Helenę i Wandę. Dzieciństwo to wędrówka z rodzicami i rodzeństwem po Lubelszczyźnie a jej ostatnim etapem był Sławęcin, przedmieście Hrubieszowa.

W 1926 roku Tadeusz Madejski, jako uczeń pierwszej klasy , 1-klasowej szkoły powszechnej w Świerszczowie, złożył własnoręczny podpis w ramach akcji „Szkolnictwo polskie w hołdzie narodowi amerykańskiemu na pamiątkę 150-lecia Niepodległości Stanów Zjednoczonych” . Polacy wyrażali podziękowanie Stanom Zjednoczonym za rolę, jaką to państwo odegrało podczas pierwszej wojny światowej i za poparcie dążeń naszego narodu do odzyskania niepodległości. Pod podziękowaniem zbierano podpisy w całej Polsce. Taki podpis złożyli wszyscy uczniowie szkoły w Świerszczowie, w tym również brat Tadeusza- Stefan Madejski.(patrz zdjęcia).

7 sierpnia 1930 roku Ministerstwo Spraw Wojskowych powołało do działania Szkołę Podoficerów Lotnictwa dla Małoletnich w Bydgoszczy, która miała wyszkolić w ciągu trzech lat młodocianych chłopców na wykwalifikowanych podoficerów lotnictwa. Warunkami przyjęcia do szkoły były: ukończenie 16 roku i nieprzekroczenie 18 roku życia, świadectwo ukończenia siedmiu klas szkoły powszechnej i świadectwo o doskonałym stanie zdrowia wydane przez najbliższy wojskowy szpital okręgowy. Jednak od roku 1935 kandydaci musieli przejść badania w Centrum Badań Lekarskich Lotnictwa w Warszawie, gdyż zgłosiło się ich kilka tysięcy. Jako zdolnych do służby ze względu na stan zdrowia zakwalifikowało się kilkuset, a z nich – po egzaminach pisemnych i ustnych z języka polskiego, matematyki i geometrii, historii, geografii, fizyki oraz sprawności fizycznej- przyjęto do szkoły około 120 uczniów, którzy osiągnęli najlepsze wyniki . W okresie międzywojennym zainteresowanie lotnictwem było tak wielkie, że chłopcy porzucali naukę w gimnazjach, średnich szkołach zawodowych, szkołach wydziałowych i handlowych , aby tylko dostać się do SPLdM. Placówka tego typu była jedyną w Europie.

Tadeusz Madejski jako absolwent 7 –klasowej Szkoły Powszechnej Męskiej w Hrubieszowie z 1933 roku , właśnie w 1935 roku decyduje się podjąć wyzwanie stawiane przez SPLdM i stara się o przyjęcie w poczet jej uczniów. Przechodzi pomyślnie wszystkie etapy rekrutacji, dostając się do wymarzonej szkoły. Rozkazem Dowódcy Centrum Wyszkolenia Wojskowego z dnia 23 sierpnia 1935 roku zostaje uczniem tej szkoły. W dniu 1 marca 1938 roku składa przysięgę wojskową . 21 maja 1938 roku otrzymuje swój pierwszy awans na starszego szeregowca. SPLdM kończy w czerwcu1938 roku jako radiotelegrafista.

Dzięki uprzejmości Krzysztofa Madejskiego,bratanka Tadeusza ,mogę zaprezentować tabloo absolwentów tej szkoły i fragment, na którym można znaleźć zdjęcie Tadeusza Madejskiego. Tabloo Absolwentów Szkoły Podoficerów Lotnictwa dla Małoletnich z 1938 roku znajduje się również w digitalizowanych zbiorach Muzeum Lotnictwa w Krakowie.

Tadeusz Madejski zaraz po ukończeniu nauki podejmuje służbę w 1 Pułku Lotniczym w Warszawie. W dniu 1 lipca 1938 roku rozpoczyna Kurs Strzelców Samolotowych – Radiotelegrafistów w 213 Eskadrze Ćwiczebno – Bombowej . Kończy go 30 marca 1939 roku. W maju i czerwcu 1939 roku odbywa praktykę w 3 Pułku Lotniczym w Poznaniu. Wraca do 1 Pułku Lotniczego w Warszawie do 216 Eskadry Bombowej . Eskadra ta wyposażona była w nowoczesne, produkcji polskiej, średnie bombowce PZL P – 37B „Łoś”. 22 sierpnia otrzymuje awans do stopnia kaprala.

Brygada Bombowa, w składzie której znalazła się 216 Eskadra, została zmobilizowana 24 sierpnia 1939 roku i pozostawała w dyspozycji Naczelnego Wodza . W kampanii wrześniowej 1939 roku uczestniczy w działaniach bojowych tej Eskadry .

Na cmentarzu wojennym w Radzyminie znajduje się kaplica cmentarna. Na prawej zewnętrznej ścianie kaplicy widoczna jest tablica poświęcona polskim lotnikom , którzy zginęli 7 września 1939 roku. Oto jej treść: „Pamięci poległych członków załóg trzech bombowców „Łoś” zestrzelonych w walce powietrznej 7.09.1939 pod Radzyminem – por. obs. Cezary Gajewski, ppor. obs. Władysław Kołdej, pchr. pil. Wacław Cierpiłowski, kpr. strz. Stanisław Babańczyk, kpr. strz. Florian Korek, kpr. strz. Jerzy Młodecki, kpr. strz. Karol Pysiewicz, kpr. strz. Kazimierz Wielgoszewski. Warszawski Klub Seniorów Lotnictwa. Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego PZLWarszawa-Okęcie. 7.09.1989”. Jak wskazują daty na tablicy , uroczystość wmurowania jej wiązała się z pięćdziesiątą rocznicą tego tragicznego wydarzenia. Wymienieni lotnicy należeli do 216 Eskadry Bombowej. Pięciu z nich to koledzy Tadeusza Madejskiego. Razem rozpoczynali naukę w SPLdM w 1935 roku i razem są na tabloo jako absolwenci tej szkoły w 1938 roku a kpr. strz. Kazimierz Wielgoszewski jest na zdjęciu obok Tadeusza Madejskiego.W walce powietrznej samolotu bombowego i myśliwca ten pierwszy jest w zasadzie bez szans.W tym przypadku spotkał się klucz, trzy samoloty bombowe, z dwunastoma niemieckimi samolotami myśliwskimi.

Na wystawie „100 lat Ordynariatu Polowego”-prezentowanej w Hrubieszowie w sierpniu 2019 roku -znalazłem planszę, na której zaznaczone są obozy internowania żołnierzy polskich w okręgu Babadagna południu Rumunii.

Tadeusz Madejski 18 września1939 roku rzutem kołowym 216 Eskadry Bombowej przekracza granicę z Rumunią w miejscowości Kuty. Po złożeniu broni zostaje przewieziony na południe do obozu internowania w Caracal. W odległości 40 km na północny-zachód od Caracal znajduje się miasteczko Bals . To tutaj w październiku 1939 roku Adam Kowalski pisze słowa pieśni, znanej jako „Modlitwa Obozowa”. Doskonale oddaje ona stan ducha w tym czasie żołnierzy internowanych na terenie Rumunii. Tadeusz Madejski, po ucieczce z obozu w dniu 21 października w kierunku granicy z Jugosławią , trasą Caracal – Severin – Oravita zostaje zatrzymany i pod nadzorem rumuńskiej policji odesłany do obozu w Baile Herculane (obóz generalski – w październiku 1939 roku przebywało w nim 23 polskich generałów). 2 listopada ucieka z tego obozu; udaje się do Bukaresztu. Po wyrobieniu wiz i paszportu wyrusza 9 listopada 1939 roku drogą morską z portu Konstanca, leżącego nad Morzem Czarnym, do Marsylii – portu francuskiego leżącego nad Morzem Śródziemnym. Trasa wiodła przez porty : Konstantynopol, Bejrut, Hajfa, Aleksandria. 22 listopada 1939 roku przybywa na punkt zborny polskiego lotnictwa do Bazy Lotniczej Lyon Bron we Francji.Ucieczka z Rumuni do Francji była możliwa dzięki zorganizowanej pomocy ambasady polskiej w Bukareszcie i oficerów Oddziału II , którzy realizowali ustalenia gen. Władysława Sikorskiego premiera RP na uchodźctwie i jednocześnie Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych.

12 grudnia 1939 roku zostaje zweryfikowany jako podoficer zawodowy. Nr weryfikacji 846. W pisanym osobiście życiorysie podaje adres swojej mamy – Madejska Tekla, województwo lubelskie, Hrubieszów, ul. Sławęcin 104.

Słowa pierwszej zwrotki „ Modlitwy Obozowej”: „ O Panie, któryś jest na niebie, wyciągnij sprawiedliwą dłoń! Wołamy z cudzych stron do Ciebie, o polski dach i polską broń”. A także refrenu „ O Boże, skrusz ten miecz, co siekł nasz kraj. Do wolnej Polski nam powrócić daj, by stał się twierdzą nowej siły nasz dom, nasz kraj”, z całą pewnością były bliskie sercu Tadeusza Madejskiego i sercom wielu polskich bohaterów wojennych, przemierzających drogi Europy. Podnosiły na duchu, wzmacniały wolę walki i pragnienie wyzwolenia Ojczyzny.

Nie dane było Tadeuszowi powrócić do wolnej Polski. Jego ukochana Mamusia, jak zawsze mówiły o niej dzieci, nie doczekała powrotu syna. Zmarła w maju 1945 roku w wieku 56 lat, miesiącu symbolicznym – ale o tym w następnych odcinkach. Po wojnie na adres Hrubieszów ,Sławęcin 104, nadeszła z Anglii paczka. Jej zawartość to: ryngraf z Matką Boską Częstochowską na tle Orła , dwa medaliki szkaplerze- najpewniej otrzymane od kapelanów wojskowych, książeczka do nabożeństwa, odznaczenia wojskowe, zdjęcia osobiste , prywatna korespondencja i nieśmiertelnik.

 

Opracowali i fot.: Alicja i Tadeusz Oniskowie (altaon)