W ostatnich dniach doznaliśmy szoku z powodu pojawienia się ogromnego zapadliska, które powstało, po zniszczonej (zgniłej) podziemnej, drewnianej studni. Spowodowało to, że jedna ściana kapliczki zawisła w powietrzu i mogło dojść do jej zniszczenia…
Szanowni mieszkańcy Hrubieszowa, przedstawiam Państwu fotografie, starą i nową, cennego zabytku przy ulicy Teresówka.
Zarząd Osiedla Nr 1 „Pobereżany” od wielu lat własnymi siłami, zajmuje się remontem i utrzymaniem zabytkowej kapliczki. Skromne środki uzyskane od marketów Mrówka, Bricomarche, Wspólnoty Gruntowej Michałówka oraz Związków Zawodowych LHS, dawno zostały wykorzystane.
Szkoda, by ten piękny zabytek zbudowany w 1672 roku, jako wotum wdzięczności mieszkańców Hrubieszowa za zwycięstwo Króla Polskiego Jana III Sobieskiego nad Tatarami, uległ zniszczeniu i nie był żywą historią dla potomnych.
Osoby wierzące uznają to miejsce za święte i wierzą w objawienie się Matki Boskiej Bolesnej wojsku polskiemu, tuż przed bitwą, co dało im ogromną wiarę w zwycięstwo i dzięki temu pokonali przeważające siły wroga.
Woda ze źródełka przy kapliczce uznawana była za uzdrawiającą, niestety już jej nie ma. Przyczyną było wykonanie ogromnego odwiertu (studni), przez nieistniejącą już mleczarnię w pobliżu źródełka.
Kapliczka była również niemym świadkiem zbrodni hitlerowskich, dokonywanych na Polakach i Żydach w czasie II Wojny Światowej.
Kapliczkę remontowaliśmy (zgodnie z dokumentacją zatwierdzoną przez starostwo i konserwatora zabytków) od podstaw, począwszy od fundamentów, ścian, podłogi, dachu, wnętrza, ogrodzenia, odwodnienia itd.
Korzystając z okazji pisania tego artykułu, pragnę podziękować ks. Wiesławowi Oleszkowi proboszczowi Parafii Św. Mikołaja, Władzom miasta, a przede wszystkim mojemu zastępcy Panu Zygmuntowi Kapicy, Sekretarzowi Zarządu Osiedla Szymonowi Patkowskiemu, członkom zarządu: Janowi Mazurkowi, Henrykowi Skibie. Osobom spoza zarządu: Stanisławowi Hojdzie, Krzysztofowi Wojewodzie i wielu innym ludziom dobrego serca, za ich nieoceniony wkład w prace remontowe.
W ostatnich dniach doznaliśmy szoku z powodu pojawienia się ogromnego zapadliska, które powstało, po zniszczonej (zgniłej) podziemnej, drewnianej studni. Spowodowało to, że jedna ściana kapliczki zawisła w powietrzu i mogło dojść do jej zniszczenia.
Mimo braku pomocy z Urzędu Miasta, znalazł się wspaniały człowiek, zasługujący na szczególne podziękowanie, który bezinteresownie, używając własnej koparki i odpowiednich materiałów (ziemi, kruszywa), zasypał to miejsce i w ten sposób uratował nasz cenny zabytek.
W piątek 15 marca 2024 dostałem informację z UM, że mogą pomóc w pracach ratujących kapliczkę. Szkoda, że tak późno.
Z wyrazami szacunku
Przewodniczący Osiedla – Bogdan Patkowski
Zobacz też:
Hrubieszów: Zabytkowa kapliczka szczęśliwie ocalała po burzy – ZDJĘCIA
fot. nadesłane – CATL Hrubieszów, bozestopki.pl