2 listopada 2024

II Wojna Światowa w Hrubieszowie oczami dziecka Eli Fabijańskiej! – cz. 3

Trwa wojenny listopad, grudzień 1939 r. i styczeń 1940 r., co w tym czasie dzieje się w okolicach Hrubieszowie? Poniżej przedstawiam trzeci fragment nie wydanego pamiętnika, jaki prowadziła piętnastoletnia gimnazjalistka Ela Fabijańska z Hrubieszowa (Czumowa).

Reklamy

 

Pamiętnik p. Elżbiety Fabijańskiej… (zapisywanie zaczęła mając niespełna 14 lat we wtorek 5 IV 1938 r. w Hrubieszowie)

 

20 XI 1939 r. – I gimnazjum nie ma do tej pory. Oh, jakże to źle uczyć się samej. Jak to bardzo trudno. Uczę się historii. Lubuję się w prawdzie, jak mi brak kogoś, któryby dopomógł, wytłumaczył. Ale – trudno…

Reklamy

 

27 XI 1939 r. – Przyjechały Ciocie Janka i z Jadzią. Jak to cudownie, że jest Jadzia.

 

3 XII 1939 r. – Wszystko po dawnemu. Niemcy jeszcze siedzą.

Reklamy

 

4 XII 1939 r. – Dziś pierwsza wiadomość od Tatusia. Jakiś pan powiedział nam, że widział Tatusia w taborze pod Tomaszowem (sprawka św. Antoniego).

 

7 XII 1939 r. – Po troszku uczymy się z Jadzia.

 

9 XII 1939 r. Druga wiadomość o Tatusiu. Niejaki pan Limski był z Tatusiem w taborze w Tomaszowie i dalej, aż pod Chorochowem rozłączyli się. Tatuś z końca taboru zaginął. Mój Boże miej nad Tatusiem naszym opiekę Swą wszechmocną.

 

30 XII 1939 r. – Mróz, zimno!

 

31 XII 1939 r. – I koniec tego roku. Koniec tego roku, który był najsmutniejszy w moim dotychczasowym życiu. Minęła już tak smutna …. bez Tatusia, bez wolnej Polski.

 

1 I 1940 r. – Co nam przyniesie ten Nowy Rok? Ten rok 1940?

 

2 I 1940 r. – Wiadomość od Tatusia! Napisał do nas kartkę. Jest w woli niemieckiej.

 

9 I 1940 r. – Mróz nie puszcza. Jak złapał zaraz po świętach, tak trzyma 26 stopni poniżej zera. W pokoju rano przed napaleniem 5 stopni poniżej zera, a po napaleniu 10 stopni ciepła.

 

10 I 1940 r. – 37 stopni poniżej zera! W stołowym przed rozpaleniem 4 stopni ciepła, po napaleniu 7 stopni, a wieczorem 9 stopni ciepła. W kuchni 3 stopni poniżej zera.

 

13 I 1940 r. – Nareszcie zelżało. Silny wiatr zachodni.

 

15 I 1940 r. – Odwilż!

 

16 I 1940 r. – Zmiana wiatru. Znów mróz! Dzisiaj przyszła druga kartka od Tatusia. Pisze 26 grudnia.

 

17 I 1940 r. – Silny wiatr wschodni.

 

22 I 1940 r. – Poniedziałek. Z wczoraj na dzisiaj napadało tyle śniegu, jak nigdy. Zaspy takie…ziemia okryła się grubą pierzyną. Mróz nie puszcza.

 

23 I 1940 r. – Wieczór. Ma się na odwilż. Okna nie zamarznięte, wiatr ciepły południowy. Dziś znów przyszły dwie kartki od tatusia. Byłyśmy dziś w południe na spacerze z Jadzią. Doszłyśmy aż do pierwszego dębu za lasem na drodze Zamojskiej. Zrobiłyśmy chyba tam i z powrotem ze12 km. (mak – od pałacu w Czumowie).

 

26 I 1940 r. – No! Nareszcie umiarkowany mrozik (okna wewnętrzne nie zamarzają).

 

27 I 1940 r. – Znów kartka od Tatusia.

 

31 I 1940 r. – I znów większy mróz.

 

Cdn…

 

***

 

Kim była p. Elżbieta Fabijańska, najlepiej przedstawiła ją siostra Teresa, poniżej skrót…

 

Magister filologii i polskiej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Elżbieta z Fabijańskich – Świdzińska (ur. 2 VI 1924 r. w Zamościu – zm. 3 I 1996 r. w Szczecinie) c. Eleonory z De Schmieden – Kowalskich i Józefa Wit Fabijańskich, który spędził wojenny okres 6 lat w niewoli. M.in. ukończyła też w czasie II wojny światowej, dwuletnią szkołę handlową w Hrubieszowie, jak i prowadziła tajne nauczanie języka ojczystego. Pierwsza praca to w trakcie tej wojny prowadzenie biura w nowopowstałej placówce Polskiego Czerwonego Krzyża kierowanej przez doktora Władysława Kuczewskiego z Kryłowa. Mieszkała m.in. w Hrubieszowie w oficynie prawej dworku „Du Chateau” oraz przy ul. Zamojskiej 45 u p. Wojtysiaków.

Pod koniec roku 1945 wyjechała do Zamościa. Wyszła za mąż za lekarza Włodzimierza Świdzińskiego (jego stryj posiadał Antonówkę w Hrubieszowie). Młode małżeństwo wyjechało do Szczecina, podejmując tam pracę p. Ela jako pedagog w Państwowym Liceum Plastycznym, nauczając języka ojczystego i geografię, p. Włodzimierz, jako lekarz internista.

Na podstawie opracowania p. dr Teresy Zofii Fabiańskiej – Żurawskiej b. starszy kustosz Muzeum – Zamku w Łańcucie., która napisała i opublikowała 36 książek i artykułów związanych z dziedziną pojazdów konnych, innych publikacji ponad 100.

 

***

 

Zeskanowany pamiętnik Elżbiety Fabijańskiej w swoim czasie otrzymałem od p. Mariana Pawlaka współwłaściciela Pałacu w Czumowie i zbieracza, oraz prezentera podczas różnych wystaw, jak i na bieżąco wszystko, co o naszej Małej Ojczyźnie zebrał. Przypominam, że można umówić się z panem Pawlakiem i zwiedzić, co posiada, pobyć w pięknym Pałacu i nad dziką, a od 1945 r. graniczną rzeką, jaką jest Bug. Kontakt tel. 505 999 488,  email: czumow@op.pl

 


Opracował – Marek A. Kitliński (mak)

 

Zobacz też:

II Wojna Światowa w Hrubieszowie oczami dziecka Eli Fabijańskiej! – cz. 2

Początek wojny w Hrubieszowie oczami dziecka Eli Fabijańskiej