Bodzio nadal bił się z myślami. Czy zaginięcie posła ma jakiś związek ze śmiercią jego asystenta, czy nie ma żadnego? Kto zarządza teraz majątkiem Buchniarzy i czy byłby zainteresowany ujawnieniem czy ukryciem prawdy? Jak się tego dowiedzieć?
Może spróbować umówić się pod jakimś pretekstem z Buchniarzową i wywęszyć? E, nie będzie chciała się z nim spotkać, a jeśli nawet, to co jej powie? Nie. Takie spotkanie tylko niepotrzebnie mogłoby go zdradzić. A gdyby tak zamienić słówko z tym radcą Żarskim? Powinien być dobrze poinformowany, ale rozmowa z nim mogłaby być jeszcze trudniejsza i właściwie całkiem niepotrzebna.
Najlepiej pójść na całość, podszyć się pod porywaczy i zażądać okupu. Ta myśl wydała mu się najrozsądniejsza. Przedsięwzięcie wymagało jednak bardzo starannego przygotowania. Dobrze byłoby mieć wspólnika, tyle tylko, że z takim trzeba będzie się podzielić, a co gorsza zaufać mu, a Bodzio nie ufał nikomu. Taką miał naturę. Inaczej trudno o przetrwanie, uważał.
Wyjął z lodówki puszkę piwa, ale zanim ją otworzył, poszedł upewnić się, czy skarb, za który spodziewał się dużej kasy, jest na swoim miejscu. Był. A może by zrobić jeszcze jedną kopię, tak na wszelki wypadek? Nie. Nie to było w tej chwili najważniejsze.
CDN…
Czytaj i pobierz ten odcinek powieści w pliku PDF. Już teraz można zamówić całość w formie e-booka za jedynie 20 zł wpłacając należność na konto Wydawnictwa TWINS (dane w stopce na blogu) oraz podając e-mail do wysyłki.
Małgorzata Todd