Wielka frajda, zabawa, miło spędzony czas w szkole (co nie zawsze jest takie oczywiste), tak można podsumować to, co zdarzyło się 6 grudnia w LO im. T. Kościuszki.
Niektórzy mogą sądzić, że to zadziałała magia świętego Mikołaja, ale kto zna uczniów z Kościuszki, ten wie, że ułańska fantazja, pomysłowość, entuzjazm, spontaniczność i otwartość na świat, to ich siostra rodzona, a na pewno bliska krewna.
Za aprobatą dyrekcji, z udziałem wielu wychowawców w klasach odbyły się tradycyjne mikołajki, a po szkolnych korytarzach, ze świtą skrzatów, czerwoną limuzyną z jednym kołem, św. Mikołaj przemykał z prędkością godną Roberta Kubicy. W tym dniu nauczyciele wszystkich przedmiotów zrezygnowali ze zwyczajowego pytania. Warunkiem takiego zachowania pedagogów było przebranie się uczniów w strój zawierający wyeksponowany „akcent mikołajkowy”. Efekt był taki, że szkoła w tym dniu wyglądała jak dom mody świętego Mikołaja. Ho, ho, ho…
Zdjęcia:
http://www.zsnr3.pl/photogallery.php?album_id=352
http://www.zsnr3.pl/photogallery.php?album_id=350
rosz
Info i fot. ZS nr 3