W niedzielę wieczorem piętnastoletni obywatel naszego miasta wybił siedem szyb w oknach Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, który mieści się przy ul. 3 Maja.
Nastolatek miał we krwi 1,54 promila alkoholu. U towarzyszących mu osób wykryto odpowiednio: u dziewiętnastolatka 1,70 promila, u czternastolatka 0,28 promila i u osiemnastolatka 1,52.
Wesoła gromadka – chciało by się powiedzieć…
Zatrzymany młodzian tłumaczył, że zdenerwował go kolega i wybijając okna próbował rozładować stres.
Czyn taki stanowi wykroczenie.
Na pewno przeciw prawu… Przeciwko zdrowemu rozsądkowi też.
Od dziś kolega Młody Dewastator spokojnie może przybrać ksywę Szklarz.
A mająca powstać w powiecie huta szła z pewnością przekaże na jego ręce odpowiednią ilość wybrakowanego materiału, żeby spokojnie mógł rozładowywać negatywne emocje.