Za niedopełnienie obowiązku zabezpieczenia porządku lub bezpieczeństwa na stadionie na zawodach Klasy Okręgowej Seniorów pomiędzy Łada 1945 Biłgoraj-Unia Hrubieszów z dnia 23.06.2013 r. w Biłgoraju, ukarany został prezes Unii – list do Przewodniczącego Wydziału Dyscypliny ZOZPN.
Pan
Wojciech Przepiera
Przewodniczący Wydziału Dyscypliny
ZOZPN
Szanowny Panie Przewodniczący
Na adres poczty elektronicznej, w pierwszych dniach lipca br. (3 i 5.07) trafiła do MKS „Unia” Hrubieszów poniższa korespondencja, firmowana przez Pana jako Przewodniczącego Wydziału Dyscypliny ZOZPN, cytuję:
” Zamość 03.07.2013 r. Okręgowy Związek Piłki Nożnej w Zamościu ul. Królowej Jadwigi 8 22-400 Zamość tel. 84 6386240
MKS Unia Hrubieszów
Wydział Dyscypliny ZOZPN zawiadamia, że został ukarany klub Łada 1945 Biłgoraj za odpalenie rac przez kibiców Unii Hrubieszów na zawodach Klasy Okręgowej Seniorów pomiędzy Łada 1945 Biłgoraj-Unia Hrubieszów z dnia 23.06.2013 r. w Biłgoraju.
Kara: upomnienie.
Podstawa prawna: Art. 65 pkt a Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN.
Od powyższej decyzji istnieje możliwość odwołania do Komisji Odwoławczej LZPN w terminie 14 dni od daty otrzymania pisma za pośrednictwem WD ZOZPN wcześniejszym wpłaceniu kaucji na konto LZPN.
Ze sportowym pozdrowieniem
Przewodniczący WD ZOZPN /-/ Wojciech Przepiera”
oraz
„Zamość 05.07.2013 r. Okręgowy Związek Piłki Nożnej w Zamościu ul. Królowej Jadwigi 8 22-400 Zamość tel. 84 6386240
MKS Unia Hrubieszów
Prezes Klubu
Wydział Dyscypliny ZOZPN zawiadamia, że został ukarany Prezes klubu Unia Hrubieszów za niedopełnienie obowiązku zabezpieczenia porządku lub bezpieczeństwa na stadionie na zawodach Klasy Okręgowej Seniorów pomiędzy Łada 1945 Biłgoraj-Unia Hrubieszów z dnia 23.06.2013 r. w Biłgoraju.
Kara: upomnienie.
Podstawa prawna: Art. 65 pkt a Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN.
Art. 65 Niedopełnienie obowiązku zabezpieczenia porządku lub bezpieczeństwa na stadionie przez odpowiedzialne osoby fizyczne §1. Za niedopełnienie obowiązku zabezpieczenia należytego porządku lub bezpieczeństwa na stadionie przed, w czasie lub po zawodach, wymierza się odpowiedzialnym osobom fizycznym karę: a) upomnienia.
Od powyższej decyzji istnieje możliwość odwołania do Komisji Odwoławczej LZPN w terminie 14 dni od daty otrzymania pisma za pośrednictwem WD ZOZPN wcześniejszym wpłaceniu kaucji na konto LZPN. Poprzednią decyzję w tej sprawie anuluje się z uwagi na błąd maszynowy.
Ze sportowym pozdrowieniem
Przewodniczący WD ZOZPN /-/ Wojciech Przepiera”
Dziwna to korespondencja, a rozstrzygnięcia Wydziału Dyscypliny, któremu Pan Przewodniczy wręcz kuriozalne, podjęte z rażącym naruszeniem przepisów i procedur PZPN oraz przepisów LZPN, i postaram się w niniejszym wystąpieniu tego dowieść.
Otóż Panie Przewodniczący.
Abstrahując na razie od tego co się działo na stadionie w Biłgoraju w dniu 23 czerwca br. podczas meczu piłkarskiego Łada 1945 Biłgoraj – Unia Hrubieszów, od tego co niestety momentami niewiele miało wspólnego ze sportem, a co z innymi członkami zarządu klubu miałem okazję oglądać bezpośrednio na stadionie Łady, odniosę się do strony prawnej i formalno-proceduralnej decyzji Wydziału Dyscypliny.
Za podstawę prawną swojej decyzji, nakładającej na Prezesa Klubu MKS Unia Hrubieszów karę upomnienia „za niedopełnienie obowiązku zabezpieczenia porządku lub bezpieczeństwa na stadionie na zawodach Klasy Okręgowej Seniorów pomiędzy Łada 1945 Biłgoraj-Unia Hrubieszów z dnia 23.06.2013 r. w Biłgoraju”, Wydział Dyscypliny przyjął art. 65 pkt. a §1 (powinno być art. 65, §1 lit. a), Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN, przyjętego Uchwałą nr IV/87 z dnia 19 kwietnia 2012 roku Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Przepisy tego artykułu stanowią, że „za niedopełnienie obowiązku zabezpieczenia należytego porządku lub bezpieczeństwa na stadionie przed, w czasie lub po zawodach, wymierza się odpowiedzialnym osobom fizycznym karę: a) upomnienia, b) nagany, c) karę pieniężną od 500 zł, d) dyskwalifikacji czasowej od 1 miesiąca do 2 lat” tylko, że dotyczy to osób odpowiedzialnych za organizację meczu, reprezentujących klub, który jest gospodarzem i organizatorem meczu, w tym przypadku Ładę Biłgoraj, a nie osób reprezentujących klub gości, czyli Unię Hrubieszów. Różnica wyraźna i oczywista, ale nie dla jak widać, członków Wydziału Dyscypliny ZOZPN.
Odpowiedzialność tę precyzyjnie rozstrzygają przepisy § 17 ust. 1, 2,5,7 i 9 „Zasad rozgrywek mistrzowskich w piłce nożnej na terenie województwa lubelskiego od sezonu rozgrywkowego 2011/2012”, przyjętych. Uchwałą Nr 23 z dnia 09 lipca 2011 r. Zarządu Lubelskiego Związku Piłki Nożnej, które stanowią, że:
– organizator zawodów jest zobowiązany do przestrzegania wymogów określonych w
Ustawie z dnia 20 marca 2009 roku o bezpieczeństwie imprez masowych oraz przepisów
związkowych z zakresu bezpieczeństwa na obiektach piłkarskich,
– organizator zawodów odpowiedzialny jest za utrzymanie porządku i spokoju publicznego na
widowni i obiekcie, na którym rozgrywane są zawody: przed ich rozpoczęciem, w czasie ich
trwania i po ich zakończeniu. Organizator zawodów musi zabezpieczyć niezbędną ilość służb
porządkowych informacyjnych odpowiednio oznakowanych w kamizelkach, którzy winni posiadać
identyfikatory organizatora zawodów. Aktualny wykaz porządkowych powinien być wręczony
sędziemu przed rozpoczęciem zawodów,
– organizator zawodów ma obowiązek zakazać wstępu na obiekt, na którym rozgrywane są
zawody osobom nietrzeźwym. Osoby zakłócające porządek muszą być bezzwłocznie
usunięte poza obiekt sportowy. Odpowiednie zarządzenia informujące publiczność muszą
być zawarte w regulaminach umieszczonych w miejscach łatwo dostępnych i dobrze
widocznych,
– klub organizujący zawody jest odpowiedzialny za działalność swych oficjalnych
przedstawicieli, pracowników, trenerów, instruktorów i zawodników, a oprócz tego do
właściwego przygotowania pola gry do gry, stworzenia warunków bezpieczeństwa na
widowni i płycie boiska, utrzymanie porządku na obiekcie sportowym przed meczem, w
czasie gry i po zawodach,
– nie wywiązywanie się z powyższych obowiązków przez organizatora zawodów
powoduje sankcje dyscyplinarne przewidziane w Regulaminie Dyscyplinarnym PZPN.
To w kontekście tych rozstrzygnięć „Zasad …”, należy stosować przepisy art. 64 i 65 Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN, na podstawie których za brak porządku i zagwarantowanie bezpieczeństwa podczas meczu piłkarskiego można stosować kary dyscyplinarne w stosunku do klubu – gospodarza i organizatora meczu oraz osób fizycznych klub ten reprezentujących lub odpowiedzialnych z ramienia klubu – gospodarza za porządek i bezpieczeństwo podczas meczu.
Obowiązki wynikające z art. 64 i 65 „Regulaminu …” w żadnym wypadku nie dotyczą klubu gości lub osób klub gości reprezentujących. No chyba, że naruszą oni porządek podczas meczu. Nie przypominam sobie jednak abym podczas wspomnianego już meczu rzucał petardami lub kamieniami, używał słów niecenzurowanych, itp.
Za niewłaściwe zachowanie się kibiców przyjezdnych może być ukarany także klub przyjezdny. Stanowi o tym jednak, nie przywołany w decyzji Wydziału Dyscypliny, przepis art. 65 „Regulaminu …”, a przepis § 19 ust. 2 „Zasad …”, który mówi, że:
– karom podlega także klub przyjezdny w przypadku niewłaściwego zachowania się kibiców przyjezdnych w związku z zawodami, w wyniku czego doszło do naruszeni porządku.
Z przepisu tego wynika jednoznacznie, że za niewłaściwe zachowanie kibiców przyjezdnych, ukarany może zostać jedynie klub jako osoba prawna, a nie osoba fizyczna reprezentująca ten klub.
Analiza sposobu podjęcia decyzji przez Wydział Dyscypliny pod względem formalno-prawnym wskazuje ponadto na szereg naruszeń przepisów Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN, jakich dopuścił się Wydział Dyscypliny ZOZPN oraz dotknięta jest licznymi wadami dyskwalifikującymi ją.
W niniejszym wystąpieniu ograniczę się tylko do najważniejszych, a mianowicie:
– pogwałcona została, zagwarantowana w art. 113 „Regulaminu …” zasada jawności
postępowania dyscyplinarnego i wyjaśniającego, która powoduje, że postępowanie jest
jawne dla stron. Tymczasem o prowadzonym postępowaniu dyscyplinarnym obwiniony
dowiedział się dopiero po zakończeniu postępowania i przesłaniu na adres poczty
elektronicznej MKS „Unia” Hrubieszów wyżej cytowanej decyzji Wydziału Dyscypliny,
Postępowanie takie jest zgodnie z „Regulaminem …” niedopuszczalne nawet w
postępowaniu dyscyplinarnym uproszczonym, gdzie obwinionemu zgodnie z art. 160
przysługuje 24 – godzinny czas na wypowiedzenie się co do wysokości proponowanej kary.
– pozbawiono obwinionego prawa czynnego udziału w postępowaniu, m.in. składania
wyjaśnień i wniosków, żądania przesłuchania świadków, dostarczenia dowodów, prawa
ustosunkowania się co do twierdzeń strony przeciwnej, itd., a gwarantuje to stronom art. 114
§ 1 i 2 „Regulaminu …”,
– pozbawiono obwinionego możliwości ustanowienia pełnomocnika, np. radcy prawnego
lub adwokata, chociaż zgodnie z art. 115 § 2 „Regulaminu …” uprawnienia takie
obwinionemu przysługują,
– nie przedłożono dotychczas obwinionemu żadnych dowodów świadczących o
dopuszczeniu się przewinienia dyscyplinarnego, a obowiązek taki zgodnie z art. 117 § 1
„Regulaminu …” ciąży na organie dyscyplinarnym,
– przewodniczący organu dyscyplinarnego nie poinformował obwinionego o terminie
rozpoznania sprawy – art. 134 §1 „Regulaminu …”,
– decyzja o nałożeniu na obwinionego prezesa klubu MKS Unia nie została uzasadniona,
bo przecież trudno uznać za uzasadnienie przetoczenie dosłowne w treści decyzji, przepisu
art. 65 § 1 lit. a „Regulaminu …” i do tego błędnie moim zdaniem zastosowanego w
omawianej sytuacji. Obwiniony chciałby wiedzieć m.in. na czyj wniosek postępowanie
zostało wszczęte, o co jest obwiniony i na jakiej podstawie, jakie są dowody przewinienia i
kto je weryfikował, jakich świadków przesłuchano i co z tego przesłuchania wynikło, itd.
A co do porządku i bezpieczeństwa uczestników meczu Łada – Unia w dniu 23 czerwca br. na stadionie w Biłgoraju to podzielam opinię, że odbywał się on w atmosferze – tak jak się wyraziłem na początku niniejszej korespondencji – w atmosferze, która niewiele miała wspólnego z wydarzeniem sportowym i nie pomagała zawodnikom w rozgrywaniu zawodów.
Tylko, że to nie kibice Unii byli tego sprawcami. Z kolegami z klubu i znajomymi, także z Biłgoraja, siedzieliśmy na trybunie głównej w bezpośrednim sąsiedztwie sektora kilkuset osób klubów kibica z Biłgoraja, Stalowej Woli i Przeworska oraz w bezpośrednim sąsiedztwie boksu zawodników i trenerów Unii.
Byliśmy najbliższymi świadkami zachowań tych osób, widzieliśmy kto rzucał kamieniami w naszych zawodników rezerwowych i trenera, kto te kamienie im donosił, kto naszych zawodników opluwał, kto rzucił na płytę boiska petardę powodując wybuch i zadymienie pola gry Unii, z powodu którego sędzia musiał zarządzić przerwę w grze. Słyszeliśmy też dokładnie co wykrzykiwano pod adresem naszego klubu i jego kibiców.
Zapewniam Pana Przewodniczącego, że nie robili tego kibice Unii, których jak zwierzęta wepchnięto w stalową „klatkę” na przeciwnym skraju stadionu (chociaż prawdopodobnie działacze Łady rozprowadzali wśród nich bilety wstępu w Hrubieszowie), która w moim rozumieniu nie spełnia żadnych wymogów określonych przepisami § 9 ust. 1 pkt. 13 uchwały Nr 10 z dnia 9 lipca 2010 r. Zarządu LZPN w sprawie licencji dla klubów IV ligi oraz niższych klas rozgrywkowych – dla widzów drużyny gości powinien być wydzielony na widowni sektor, ogrodzony trwałym ogrodzeniem o wysokości 1,2 m). Nie klatka jak dla dzikich zwierząt.
A gdyby wepchniętym do tej „klatki” kibicom coś się stało ? Jak Pan myśli Panie Przewodniczący, kto by ponosił za to odpowiedzialność ? Może też klub Unia lub jej prezes?
Kibice Unii, chociaż nie powinni, w odpowiedzi na agresywne zaczepki kibiców z Biłgoraja, Stalowej Woli i Przeworska, rzeczywiście odpalili race, ale działo się to z dala od pola gry oraz z dala od widowni, a wyrzucane były poza obręb stadionu.
Nie jest to usprawiedliwianie ich czynu, tylko odwołanie się do faktów jakie na stadionie Łady miały miejsce.
Korespondencji tej proszę nie traktować jako odwołania od decyzji Wydziału Dyscypliny o nałożeniu kary upomnienia, i to co najmniej z kilku powodów:
– z decyzji wynika, że karą upomnienia ukarany został prezes klubu, bez wskazania osoby z
imienia i nazwiska, adresu, itp., a ponadto statut MKS Unia Hrubieszów takiej funkcji nie
przewiduje i jej po prostu nie ma. Zgodnie ze statutem MKS Unia Hrubieszów, czego
szanowny Wydział Dyscypliny nie wziął pod uwagę, kieruje zarząd, składający się
m.in. z prezesa zarządu i trzech wiceprezesów zarządu,
– klub Unia Hrubieszów jest klubem wielosekcyjnym, prowadzącym m.in. także sekcję piłki
nożnej. Przepis § 24 ust. 1 i 2 stanowi, że prezes zarządu nie może być członkiem zarządu
żadnej z sekcji sportowej Klubu, a sekcje sportowe w zarządzie reprezentują wiceprezesi
zarządu i to oni odpowiadają za ich całokształt działalności. Regulamin dyscyplinarny PZPN
taką sytuację przewiduje w § 1 oraz § 2 ust.3, uznając za działaczy związku podlegających
rygorowi „Regulaminu …” także „inne osoby pełniące funkcje kierownicze w sekcjach piłki
nożnej”,
– zgodnie z wcześniejszymi moimi wywodami oraz przywołanymi przepisami za naruszenie
porządku podczas meczu z Ładą za odpalenie rac przez kibiców Unii może być ukarany wyłącznie klub jako osoba prawna, a nie jakakolwiek osoba fizyczna.
W świetle powyższego tak naprawdę to nie wiadomo kto został ukarany, kto powinien się odwoływać i przed jakimi zarzutami bronić ?
Jeżeli materia okaże się zbyt trudna i nie uda się organowi dyscyplinarnemu znaleźć odpowiedzi na tak postawione pytania, to niech będzie, mogę być tym obwinionym i ukaranym. Przyjmę to do wiadomości, chociaż zmieniać zdania co do rozstrzygnięcia w tej sprawie i sposobu procedowania przez Wydział Dyscypliny nie zamierzam.
W sprawie ewentualnego odwołania się od decyzji Wydziału Dyscypliny, zdecyduje zarząd klubu, jeżeli będzie dysponował kompletem dokumentów zgromadzonych w postępowaniu dyscyplinarnym.
Ja osobiście uważam, że większy pożytek dla klubów i tej dyscypliny sportu może przynieść publiczna dyskusja dotycząca sposobu stosowania prawa i procedur związkowych oraz sposobów funkcjonowania niektórych tzw. „działaczy”, i dlatego niniejszą korespondencję zdecydowałem się upublicznić na stronie internetowej naszego klubu.
Rozważam także inną, prawem związkowym przewidzianą inicjatywę, jak chociażby wniosek o pociągnięcie do odpowiedzialności dyscyplinarnej członków organu dyscyplinarnego, naruszających przepisy prawa PZPN. To nie może być tak, że przepisy te są batem tylko na działaczy klubowych, zawodników, trenerów i kibiców. Działacz związkowy naruszający przepisy niczym się nie różni od naruszającego przepisy np. kibica.
Mój zamiar upublicznienia niniejszej korespondencji oraz rozważania dotyczące zachowania się w przypadku naruszania prawa przez członków organu dyscyplinarnego znajdują swoje uzasadnienie w osobistych doświadczeniach z ostatnich kilkunastu miesięcy działalności w zarządzie MKS Unia Hrubieszów, w trakcie których co najmniej kilkakrotnie musiałem toczyć boje o właściwą interpretację i szacunek dla prawa związkowego.
Przypadki te znane są w ZOZPN oraz w LZPN.
Niektóre z nich niestety do dzisiaj kładą się cieniem na działalności niektórych działaczy,dla których „ich osobiste zasługi dla polskiej piłki nożnej i partykularne interesy” były ważniejsze od prawa PZPN.
I chociaż obroniliśmy naszych racji i zgodności naszego działania z prawem, a oni odeszli w wyniku ubiegłorocznych wyborów ze związku, to negatywne skutki ich zachowań są obecne do dzisiaj.
Historie przejścia naszych juniorów do dwóch klubów z Lubelszczyzny są tego najlepszym przykładem.
Z poważaniem
Zdzisław Kosakowski
Prezes Zarządu MKS Unia Hrubieszów
Otrzymują:
1. Pan Zbigniew Boniek – Prezes Zarządu PZPN
2. Pan Zbigniew Bartnik, Prezes Zarządu LZPN
3. Pan Stanisław Pryciuk – Prezes Zarządu ZOZPN
źródło: mksuniahrubieszow.pl