26 kwietnia 2024

Sprawa stadionu

Dlaczego Unia nie może rozgrywać meczów na swoim stadionie? Oto jest Pytanie!

Uchwała nr II/15 z dnia 19 maja 2009 r. Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej w sprawie licencji dla klubów III i IV ligi oraz niższych klas okręgowych nakłada na kluby piłkarskie szereg obowiązków z zakresu wyposażenia obiektu piłkarskiego.
Szczególną uwagę należy zwrócić na:
– posiadanie trwałego odgrodzenia boiska od widowni o wysokości minimum 2,20 m z wmontowanymi bramami bezpieczeństwa (obowiązuje dla klubów klasy okręgowej od 01.07.2005 r.), zgodnie z wytycznymi PZPN w sprawie wymogów techniczno – organizacyjnych dla poprawy bezpieczeństwa na obiektach piłkarskich,
– posiadanie ogrodzenia obiektu piłkarskiego o wysokości 2,50 m o konstrukcji uniemożliwiającej niekontrolowane wejście ( obowiązuje dla klubów klasy okręgowej od 01.07.2005 r., natomiast dla klubów klasy A od 01.07.2006 r.),
Wyposażenie obiektu sportowego w tablice informacyjne i regulaminy stadionu zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych (obowiązuje dla wszystkich klas rozgrywkowych od 01.07.2003 r.)
– wydzielenie sektora na widowni dla kibiców gości – ważne w wypadku antagonistycznie nastawionych do siebie uczestników imprezy (obowiązuje dla klasy okręgowej od 01.07.2005 r.)(…)

Oto cytat z Uchwały PZPN !!!
Ciekawe, że ten sam PZPN odbiera obiekt Unii, mając jedynie zastrzeżenia co do zabezpieczenia wyjścia na murawę zawodników i sędziów, i ławek trenerskich ? PZPN znany jest jednak ze swoich nieszablonowych działań, więc nie będę się dłużej nad tym roztkliwiał.

O wyjaśnienie sytuacji zwróciłem się do podinspektora inż. Krzysztofa Millera, zastępcy komendanta Komendy Powiatowej w naszym mieście. Przedstawione przez niego fakty układają się w następujący przebieg wypadków.

Już 23 maja, mając świadomość faktu, że Unia będzie grała w IV lidze, policja wystosowuje do HOSiR pismo, w którym przypomina, że do rozgrywania meczów na naszym stadionie niezbędne jest uzyskanie zgody na organizowanie imprez masowych. Niestety nie otrzymuje żadnej odpowiedzi. Po otrzymaniu harmonogramu rozgrywek, kieruje kolejne pismo do klubu, przy czym o sytuacji powiadamia również Burmistrza i PZPN. W piśmie tym policja wskazuje na niedociągnięcia organizacyjne na stadionie, które przed rozpoczęciem rozgrywek trzeba koniecznie usunąć, by uzyskać stosowne zezwolenie zgodnie z Ustawą o imprezach masowych.

Ustawa o imprezach masowych jasno mówi, że imprezę masową stanowi impreza organizowana na obiektach na wolnym powietrzu, gdzie liczba miejsc przekracza 1000 lub na w obiektach zamkniętych, w których liczba miejsc przekracza 300. Impreza o podwyższonym ryzyku – 300 miejsc na zewnątrz i 200 w obiekcie zamkniętym. Z przepisami tej ustawy wiąże się szereg innych spraw. Między innymi to, że na pierwsze 300 osób trzeba posiadać 10 ochroniarzy i na każdych dodatkowych 100 – następnego jednego członka ochrony. Jako, że nasz stadion, zgodnie z dokumentami, które zostały na komendzie przedstawione, ma pojemność 1000 miejsc siedzących i 500 miejsc stojących – na koronie stadionu, w związku z tym nie ma najmniejszej wątpliwości, że organizowane na nim imprezy podlegają ustawie o imprezach masowych.

Później, by ominąć przepisy owej ustawy, organizator oddziela część trybuny biało – czerwoną taśmą i próbuje w ten sposób zmniejszyć pojemność stadionu.

Następne pismo z upomnieniami wysłane jest na początku sierpnia.

Na stadionie brakuje ponad 100 metrów ogrodzenia, a to które jest, wymaga poprawek. Na starej trybunie leżą luźne płytki chodnikowe a w żerdziach stanowiących siedziska, również są poważne ubytki i są one ponadto zamontowane za wysoko od ziemi. Po prostu bez problemów można je wyrwać do walki. Nie ma wydzielonego sektora dla kibiców drużyny przyjezdnej.

Przed pierwszym meczem w komendzie pojawiają się przedstawiciele organizatora. Przyznają, że stadion nie jest przygotowany do rozgrywek, lecz będą poczynione odpowiednie działania w sprawie poprawy sytuacji. Policja nie ma podstaw do wydania pozytywnej opinii, jeśli mecz będzie przebiegać spokojnie, nie sporządzi jednak wniosku o ukaranie organizatora.

Po pierwszym meczu znowu nie wpływa do Komendy żaden wniosek o wydanie przez Policję opinii. Przed drugim meczem pojawiają się znowu przedstawiciele HOSiR, by stwierdzić, że to nie oni, lecz Stowarzyszenie MKS Unia jest organizatorem i to pod ich adresem powinny być kierowane jakiekolwiek uwagi.

Odbywa się drugi mecz – ponownie bez zezwolenia.

Po drugim meczu komenda wysyła pismo, w którym udziela organizatorowi upomnienia. Pismo to dostarczono również Burmistrzowi i oddziałowi PZPN w Lublinie.

Odbywa się zebranie Stowarzyszenia MKS Unia, na którym obiecano zająć się sprawą, w szczególności dostarczeniem policji pełnej dokumentacji na temat obiektu, z prośbą o pozytywne jego zaopiniowanie.

Niestety dokumentacja dostarczona nie zostaje.

Po trzecim meczu okazuje się, że to jednak nie Stowarzyszenie organizuje mecze, lecz HOSiR. Na mocy porozumienia między tymi dwoma instytucjami, za organizację meczów odpowiedzialny jest właśnie HOSiR.

Po czwartym meczu, policja nie mogąc brać na siebie odpowiedzialności za skutki przeprowadzania imprez masowych przez organizatorów nie posiadających odpowiednich uprawomocnień, kieruje wniosek do sądu grodzkiego o ukaranie organizatora.

Od tego momentu zaczyna się wielki szum…

Do tego czasu nie ma jednak ze strony organizatora, kimkolwiek on by był, choćby prośby o wydanie przez komendę opinii!!! Nie ma wniosku – nie można wydać opinii. Bez opinii zaś nie można imprezy przeprowadzać, nie narażając się jednocześnie na kolejny wniosek do sądu grodzkiego. Nawet, jeśli policja ma do obiektu zastrzeżenia, trzeba wystąpić o opinię.

Wniosek o wydanie opinii wpłynął dopiero na początku października, tuż przed meczem z Chełmianką. Pismo zostało doręczone, ale bez żadnej dokumentacji – regulaminu korzystania ze stadionu, planów obiektu, możliwości zabezpieczenia ze strony firmy ochroniarskiej itd… Ze względu na brak dokumentacji, opinia mogła być tylko jedna, czyli negatywna.

Potem były następne spotkania…

Przeprowadzenie meczów na stadionie zastępczym wiąże się z uzyskaniem takich samych uprawnień i najprawdopodobniej dlatego nie doszło do rozegrania meczu w innym miejscu.

Mimo tego, że w obecnej chwili stadion nie spełnia warunków do rozgrywania meczów, jest jednak światełko w tunelu. Ostatnio doszło do podpisania porozumienia, na mocy którego klub do wiosny zobowiązał się do wykonania wszelkich niezbędnych prac związanych z wymaganiami, jakie przedstawia PZPN oraz przeszkolić służby porządkowo – ochronne. Według ustawy bowiem, obowiązkiem policji jest zabezpieczyć teren wokół stadionu, na terenie samego obiektu obowiązek ten spoczywa na organizatorze imprezy. Na teren obiektu policja może wejść tylko i wyłącznie na pisemną prośbę organizatora imprezy. W nagłych przypadkach może to być prośba ustna, która musi być uzupełniona później o pisemny wniosek.

W ubiegły piątek, 28 października, w czasie sesji Rady Miasta, Urząd Miasta zgłosił autopoprawkę do planu budżetowego na ten rok, w której znalazła się kwota 30 tys. złotych z przeznaczeniem na wykonanie wszelkich niezbędnych prac na stadionie, które pozwoliły by na wydanie o tym obiekcie pozytywnej opinii Komendy Powiatowej.

W związku z tym istnieje poważna szansa na to, że ostatnie mecze rundy jesiennej, rozegrane zostaną warunkowo na naszym stadionie.

Należy mieć nadzieję, że pieniędzy jest wystarczająca ilość, by problem raz na zawsze zakończyć!

W czwartek odbędzie się spotkanie Zarządu Stowarzyszenia MKS Unia Hrubieszów, w czasie którego być może pojawią się jakieś nowe fakty.

Moim zdaniem, w tym momencie nie chodzi już o szukanie winnych całego zamieszania, lecz o podjęcie wszelkich koniecznych czynności, aby sytuacja na wiosnę się nie powtórzyła.
Pieniądze będą – projekt autopoprawki Rada Miasta poparła.