Nieprawdziwe i sugerujące wypowiedzi zawarte w treści udzielonego wywiadu przez Pana Prezesa Zarządu HSM Zbigniewa Teterycza w zamieszczonym na str. 9 artykule prasowym KRONIKA TYGODNIA NR 38 (1239) z dnia 22 września 2015 roku pt. „ODWOŁANIE PO HRUBIESZOWSKU”, że (cyt. fragment z artykułu):
Nieprawdziwe i sugerujące wypowiedzi zawarte w treści udzielonego wywiadu przez Pana Prezesa Zarządu HSM Zbigniewa Teterycza w zamieszczonym na str. 9 artykule prasowym KRONIKA TYGODNIA NR 38 (1239) z dnia 22 września 2015 roku pt. „ODWOŁANIE PO HRUBIESZOWSKU”, że (cyt. fragment z artykułu): „ Od tamtej pory jesteśmy nękani przez byłą RN. Codziennie przesyłają jakieś pisma z roszczeniami. Obwiniają zarząd i pracowników, że przez nasze celowe działania nie otrzymali absolutorium. Była Rada Nadzorcza wymusza na zarządzie abyśmy skierowali sprawę do sądu….”,“..Była Rada Nadzorcza zagroziła, że za utrudnianie jej wykonywania obowiązków zwolni mnie dyscyplinarnie. To zastraszanie – podkreśla prezes Teterycz”, niestety zmuszają członków Rady Nadzorczej do wezwania do usunięcia skutków takich twierdzeń oraz sprostowań w tym samym Tygodniku. Pan Prezes jest świadomy, że takie twierdzenia i sugestie mogą poniżyć członków tego organu w opinii publicznej lub/i narazić na utratę zaufania potrzebnego dla wypełniania tej społecznej funkcji oraz stanowić przeszkodę w ubieganiu się o mandat kadencji 2015-2018. Z wypowiedzi pana Prezesa można odnieść wrażenie, że członkowie Rady Nadzorczej kwestionują prawo Walnego Zgromadzenia do nieudzielania absolutorium i żądają ustalenia przez sąd stosunku prawnego bez żadnych przyczyn i powodów. Świadczy o tym wypowiedź: „Była Rada Nadzorcza wymusza na zarządzie abyśmy skierowali sprawę do sądu …”. Po pierwsze, żądamy sprostowania, bo twierdzenie o fakcie „wymuszania” trzeba odwołać albo przedstawić na to dowody. W przeciwnym razie będziemy dochodzili swoich praw przed sądem o naruszenie dóbr osobistych. Tymczasem Rada Nadzorcza wskazuje na wadliwość statutowych zapisów, które nie zawierają w swej treści uregulowań w zakresie procedury odwoływania członków RN, chociażby na wzór odwoływania członków Zarządu. Ustawa prawo spółdzielcze umożliwia odwołanie tych członków Zarządu, którym Walne Zgromadzenie nie udzieliło absolutorium. WZ nie podjęło uchwały o odwołaniu członków RN, stąd tak jak w przypadku nieudzielenia w 2014 r. dla dwojga członków zarządu absolutorium nie zostali oni pozbawieni prawa do pełnienia funkcji. Dopiero drogą właściwej procedury RN odwołała tych członków z zarządu. W odniesieniu do RN ustawodawca postawił bardziej rygorystyczne wymogi, gdyż nawet nie dokonał zapisu o absolutorium dla rad nadzorczych w ustawie. Sprawa absolutorium została uregulowana w Statucie HSM, który jest umową, a jego zapisy nie mogą być sprzeczne z normami ustawowymi.Członkowie RN dowiodą, że niestety, są sprzeczne. Ten sam pan radca prawny, który „parafował” zapis w Statucie dot. absolutorium już w 2012 roku wydawał opinię w sprawie z powództwa członków HSM o stwierdzenie nieważności lub nieistnienie uchwały o wyborze RN kadencji 2009-2012. Statutowy zapis okazał się sprzeczny z normą ustawową, a pan radca musiał się przed Sądem rumienić za taką nietrafną opinię. To członkowie HSM, a potem członkowie RN kadencji 2012-2015 dowiedli swoich racji, a Sąd orzekł o nieistnieniu uchwały o wyborze RN, i dokonano zmian w Statucie. Rację przyznał nam również sąd rejestrowy, a przecież Statut tam został zarejestrowany. Po głosowaniu nad absolutorium Radca Prawny stwierdził ( cyt. ): w związku z nieudzieleniem absolutorium dla członków Rady Nadzorczej, Rada przestaje działać. Radca odczytał treść art. 57 Statutu. Nie uczynił tego przewodniczący walnego Zgromadzenia ani Prezydium i do dnia dzisiejszego zarząd nie odpowiedział na pytanie czy taka procedura jest zgodna z prawem ?. Skierowaliśmy więc do Ministra Infrastruktury, Krajowej Rady Spółdzielczej i Regionalnego Związku Rewizyjnego, że skoro stanowisko Zarządu i radcy prawnego ( teraz już od 1 lipca br. byłego radcy) jest w obliczu naszej obszernej korespondencji niezmienne i nikt nie zauważa naruszenia prawa to lepiej wprowadzić do Statutu zapisy, że ustanie działania Rady Nadzorczej ogłaszają radcowie prawni, a Zarząd podejmuje decyzje o utracie ich mandatów. Niestety cała procedura dowodzu takich inklinacji, a w naszej ocenie jest dobitnym dowodem na naruszenie ustawowej zasady legalności działania Spółdzielni. O legalności działania można mówić wówczas gdy Spółdzielnia działa zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa zarówno powszechnie obowiązującego jak i prawa wewnętrznego. Mamy również dowody na ujemne skutki pozbawienia nas prawa do wypełniania mandatu. Dobrze są nam znane motywy takiego działania „części” Zebranych w trakcie WZ. Niestety, także Zarząd ze wskazaniem na bliżej nieokreśloną (nie doręczoną nam) opinię prawną, zawiadomił nas, że nastąpiła utrata mandatów członków Rady Nadzorczej przed upływem kadencji. W dniu 29.07.2015 wypełniająca wówczas jednoosobowo obowiązki społeczna członkini zarządu HSM udzieliła członkom RN odpowiedzi, powołując się na nieznana nam wydaną opinię prawną, że na skutek nieudzielenia żadnemu z członków rady nadzorczej absolutorium, nastąpiła utrata ich mandatów przed upływem kadencji zgodnie z § 57 ust. 2 lit.e). Skierowaliśmy więc ponowne pismo do Zarządu powołując się na stanowisko Krajowej Rady Spółdzielczej w Warszawie,która jest Naczelnym Organem Samorządu Spółdzielczego i m.in. wydaje uprawnienia lustracyjne, a jej Zespół Prawny zajmuje się koordynowaniem opiniowania projektów aktów prawnych dotyczących działalności organizacji spółdzielczych, opracowywaniem opinii prawnych dot. stosowania obowiązujących przepisów prawa przez organizacje spółdzielcze, itp. Zacytowaliśmy fragmenty treści stanowiska (odpowiedzi na zadane pytanie członków RN), to jest:
W związku z otrzymaniem Pana maila w sprawie wygaśnięcia przed upływem kadencji mandatu w radzie nadzorczej na skutek nie udzielenia przez Walne Zgromadzenie absolutorium członkowi tego organu informujemy, że (…………..) Doktryna wypracowała stanowisko, zgodnie z którym uchwała w sprawie absolutorium stanowi jedynie „oświadczenie wiedzy”, podczas gdy uchwała o odwołaniu ze stanowiska jest „oświadczeniem woli”. W efekcie sam fakt odmowy udzielenia absolutorium nie wywołuje skutków prawnych, gdyż powoduje jedynie umożliwienie (a nie obowiązek) podjęcia przez walne zgromadzenie kolejnej uchwały w sprawie ewentualnego odwołania z organu danej osoby.(……). Jeżeli w statucie spółdzielni istnieją przepisy budzące opisane kontrowersje to należałoby podjąć próbę ich właściwego zredagowania. Nie można bowiem zapominać, że statut jest traktowany jak umowa cywilna. Z tego względu treść tego dokumentu wykłada się z uwzględnieniem tzw. zasady swobody umów (art. 3531 kc). Mimo, iż poruszana kwestia nie znajduje wprost rozwiązań w przepisach rangi ustawowej, to zdaniem Krajowej Rady Spółdzielczej nie można pomijać kontekstu instytucji udzielania absolutorium na gruncie funkcjonowania zarządu oraz samego literalnego brzmienia art. 45 § 5 prawa spółdzielczego. Na członach organów przedstawicielskich spółdzielni ciąży obowiązek analizowania, czy przepisy statutu są zgodne z regulacjami zawartymi w powszechnie obowiązujących źródłach prawa i inicjowanie zmian w tym zakresie(….)
W innym piśmie wskazaliśmy na odpowiedź z Regionalnego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych w Lublinie skierowaną do Spółdzielni i do wiadomości członka RN, że (cyt.) „… powyższy problem, z uwagi na jego skomplikowany charakter pod względem prawnym (kolizja wielu norm rangi ustawowej), jest trudny do rozstrzygnięcia. Związek Rewizyjny wskazuje, że sąd powszechny jest jedynym organem, który w sposób definitywny rozstrzygnie przedstawione zagadnienie, co umożliwi również podjęcie ewentualnych dalszych czynności bez narażania się na zarzut naruszenia przepisów prawa lub postanowień statutu.” (koniec cytatu). Nasze pytanie jest proste: Do kogo zostało skierowane te pismo i kto, może RZR SM, jak to określił pan Prezes: „wymusza na zarządzie abyśmy skierowali sprawę do sądu …” ??? W HSM nie Sąd, ale Zarząd ustala nieistnienie Rady Nadzorczej !!! Charakterystyczne jest to, że Związek Rewizyjny zajął takie stanowisko, pomimo iż ma powody być nam nieprzychylny za doprowadzenie do zmian w składzie Zespołu Lustracyjnego i kierowanie szeregu zarzutów pod adresem lustratorów w 2013 roku. Lustratorzy uchylili się od kontroli ważnych zagadnień jakie zawarliśmy w 15 punktach. Zarząd ma więc legitymację materialną i podstawy faktyczne do wystąpienia z powództwem co najmniej z uwagi na uchybienia proceduralne, a w późniejszym ewentualnym procesie strona pozwana mogłaby być reprezentowana przez pełnomocnika – członka Rady Nadzorczej. Niestety, rażące naruszenie przez Spółdzielnię prawa przez bezpodstawne stwierdzenie (potwierdzenie) w przesłanym nam piśmie, utraty mandatów wszystkich członków Rady Nadzorczej i nieistnienie organu Rady Nadzorczej, znacznie utrudnia dochodzenie praw. My, na podstawie tylko samych ustawowych zapisów – z literalnego brzmienia przepisów ustaw: Prawo spółdzielcze, a w zakresie nieuregulowanym w tej ustawie, także w ustawie Kodeks cywilny oraz orzecznictwa sądowego i fachowej literatury prawniczej, nie mamy najmniejszych wątpliwości, że w wyniku tej uchwały Walnego Zgromadzenia członków nie nastąpił skutek utraty naszych mandatów. Pomimo tych argumentów Spółdzielnia, którą reprezentuje Zarząd uniemożliwiał nam jako członkom organu kolegialnego, wykonywanie mandatu (ów) członka (ów) Rady Nadzorczej przez okres 3 miesięcy. Będziemy żądać zadośćuczynienia w stosunku do wszystkich winnych tego stanu rzeczy. Zarząd nie zadał sobie nawet minimum trudu dla uzyskania wiążącej interpretacji prawa lub/i jego wykładni sądowej w sprawach tożsamej materii. Nie dochował więc należytej staranności, co alternatywnie może dowodzić, że taki skutek podjętej uchwały odpowiadał Zarządowi i działaczom Związku Zawodowego. Ci ostatni dali dostateczny dowód swojej dezaprobaty dla działań członków Rady Nadzorczej. Rady, która jako jedna z nielicznych w historii opierała swoje działania o uzasadnione interesy Spółdzielni i jej członków. Od niepamiętnych czasów, w wyniku podejmowania przez RN słusznych, głęboko przemyślanych i poprzedzonych kontrolami, uzasadnionych decyzji w utrzymywaniu dyscypliny finansowej, nie nastąpiły podwyżki czynszowe co jest niezmiernie istotne dla Spółdzielców. Dalsza wypowiedź pana prezesa Teterycza (cyt.) “. Obwiniają zarząd spółdzielni i pracowników, że przez nasze celowe działania nie otrzymali absolutorium,..” co w zestawieniu z inną wypowiedzią ( cyt.) :”Codziennie przesyłają jakieś pisma z roszczeniami”, sugeruje i może wywołać mylne wyobrażenie, że czł. RN kierują bezpodstawne zarzuty dla swoich celów i ambicji zabiegając o pełnienie funkcji. Takie sugestie i twierdzenia są nieprawdziwe. Fakty i motywy działania RN są następujące.
W 2014 roku działacze Związku Zawodowego “BUDOWLANI” przy HSM zarzucali Radzie Nadzorczej, kompetentnej do uchwalania funduszu płac, że (cyt. fragment): Zarząd na potrzeby lustracji wyliczył jaka kwota jest nam potrzebna do regulacji płac, tak aby pracownicy dostali to, co im się należy. Od 2006 roku był zastój płacowy. Z wyliczonej kwoty 540 tys. zł dla spełnienia wniosku polustracyjnego otrzymaliśmy tylko 66 tys. zł. (…). Wcześniej Prezes Zarządu i Z-ca Prezesa – Gł. Księgowa wnosili do RN pisma, w tym w czerwcu 2013 roku, że (cyt. fragment) “ RN zatwierdziła fundusz płac w kwocie 1510 000zl
natomiast po indeksacji wyliczona kwota wynosi 1 786 000,00 zł. Różnica wynosi 276 000,00 zł.” W tej sytuacji Rada Nadzorcza na wniosek ZZ “BUDOWLANI” wprowadziła do porządku posiedzenia RN na dzień 4 kwietnia 2013 roku punkt: “ Wysłuchanie ZZ “BUDOWLANI” w sprawie wynagradzania pracowników Spółdzielni”. W konsekwencji, wskutek wysuwanych roszczeń płacowych, grupa członków HSM z inicjatywy pracowników, wniosła w 2014 roku pod obrady Walnego Zgromadzenia projekt uchwały (cyt. z § 1) „Walne Zgromadzenie HSM wzywa Zarząd i Radę Nadzorczą do zaprzestaniamanipulowania treścią Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy (…..). Styl oraz forma treści projektu uchwały i towarzyszący w dyskusji złośliwy, arogancki i nieobyczajny ton wypowiedzi, były wynikiem odwetu na członkach Rady Nadzorczej za nieuleganie naciskom i wywieranej presji o podwyższaniu funduszu płac, a więc za działania w obronie słusznego interesu Państwa – Spółdzielców. Gdyby zaspokoić wszystkie roszczenia członków zarządu i pracowników, duży procent Spółdzielców nie byłby w stanie ponieść ciężaru opłat czynszowych. Twierdzenie więc Pana Prezesa, że cyt.: „Obwiniają zarząd i pracowników, że przez nasze celowe działania nie otrzymali absolutorium”, są zręczną próbą wprowadzenia opinii publicznej w błąd, gdyż nieudzielenie absolutorium było wynikiem „z góry” nakreślonego scenariusza i kierowanych pod adresem RN nieuzasadnionych zarzutów. Początek dał wniesiony pod obrady WZ paszkwil z pomówieniami i nieprawdziwymi twierdzeniami o faktach, skierowany przez członkinię zaliczaną do osób zarządzających zakładem pracy – HSM. O tym napiszemy następnym razem, gdyż ponownie ukazał się dokument tej osoby wniesiony jako projekt uchwały na WZ w dniu 29 czerwca br. a Zarząd bezkrytycznie wprowadził go do porządku obrad na “czołowym” miejscu w pełnej wiedzy i świadomości pana prezesa, że tzw. projekt uchwały ma ścisły związek z podawaniem danych niezgodnych ze stanem faktycznym. Wówczas opiszemy fakty i przedstawimy niepodważalne dowody na pomówienia, także w pełnej wiedzy byłego już radcy prawnego. Zaskakujące jest to (UWAGA ! Wiadomość z ostatniej chwili), że Zarząd odmówił czł. RN oraz osobom, które poparły wniosek, zamieszczenia w porządku obrad sprawy o wyrażenie opinii Walnego Zgromadzenia Członków w przedmiocie zasadności podjętych przez RN w dniu 11 września 2015 roku, uchwał w sprawach : zmiany uchwały o zatwierdzeniu struktury organizacyjnej na okres od 1 października 2015 r. do 31 grudnia 2015 roku, korekty osobowego funduszu płac na IV kwartał 2015 roku; odwołania z pełnionej funkcji z Zarządu Prezesa Spółdzielni i członkini Zarządu HSM w głosowaniach tajnych. Czy podjęta uchwała w sprawie zmiany struktury zatrudnienia przez zmniejszenie etatów w grupie pracowników zatrudnionych i obsługujących kotłownię węglową przy ul. Targowej 24 w Hrubieszowie w związku z jej wyłączeniem z użytkowania i wykonaniem przyłączy ciepłowniczych do budynków wielorodzinnych HSM: Ludna 20, Ludna 22 i Krucza 17 wraz z zawarciem umowy na dostawę energii cieplnej z Zakładem Energetyki Cieplnej w Hrubieszowie to działanie sprzeczne czy zgodne z interesem Spółdzielców ??? Jak można utrzymywać blisko 5 etatów i nie zmieniać wysokości funduszu płac w sytuacji gdy nie są i nie będą świadczone usługi ??? Podejmowanie uchwał w zakresie struktury zatrudnienia i funduszu płac należy do kompetencji RN, tyle że ten organ bezprawnie wyeliminowano z życia spółdzielni. Zarząd odmówił zamieszczenia tej sprawy w porządku obrad Walnego Zgromadzenia pomimo, iż wskazaliśmy Zarządowi HSM, że nie zamieszczenie żądanych projektów uchwał i oznaczonych spraw w porządku obrad Walnego Zgromadzenia zgłaszanych przez Radę Nadzorczą i członków spółdzielni HSM będziemy traktowali jako świadome i celowe działanie destrukcyjne co będzie równoznaczne z wadliwością zwołania Walnego Zgromadzenia. Konsekwencją wadliwego zwołania Walnego Zgromadzenia jest – z mocy prawa – stwierdzenie nieważności wszystkich uchwał podjętych podczas Walnego Zgromadzenia. Niestety, bezczynność Zarządu w sprawie wadliwych zapisów w Statucie jest rażąca. Zarząd jako organ przedstawicielski nie przewidział nawet w porządku obrad punktu o zmianie takich zapisów.
Dalsza wypowiedź pana Prezesa ( cyt.) “..Była Rada Nadzorcza zagroziła, że za utrudnianie jej wykonywania obowiązków zwolni mnie dyscyplinarnie. To zastraszanie – podkreśla prezes Teterycz” jest nieprawdziwa, gdyż w skierowanym drogą elektroniczną do Zarządu HSM piśmie, a następnie wniesionym do sekretariatu HSM w wersji oryginalnej w dniu 07 września 2015 roku z żądaniem przygotowania dokumentów na zwołane na dzień 11 września 2015 roku posiedzenie Rady Nadzorczej została zawarta następująca treść ( cyt. ):
Ewentualna odmowa członków Zarządu, wykonania naszych żądań i dalsze uniemożliwianie nam wykonywania ustawowych uprawnień traktować będziemy jako ciężkie naruszenie prawa co w skutkach doprowadzi do wszczęcia procedury zmierzającej do dyscyplinarnego zwolnienia Prezesa Zarządu w oparciu o przepisy Kodeksu pracy, a w stosunku do społecznej członkini Zarządu pozbawieniem prawa do otrzymywania wynagrodzenia lub żądaniem zwrotu niesłusznie pobranych należności. Wówczas Zarząd zapewne wytoczy proces przeciw nam jako Radzie Nadzorczej a Sąd orzeknie o prawach i obowiązkach.
„Spółdzielnia jest biznesem, ale jeśli jest tylko biznesem, jest złym interesem” – to słowa Charlsa Gide francuskiego ekonomisty na temat spółdzielczości. Polska pisarka Maria Dąbrowska natomiast mówiła: „Odjąć spółdzielczości ideę byłoby tym samym, co odjąć miłości uduchowienie”. To tylko dwie wypowiedzi dotyczące istoty spółdzielczego działania i uzasadniające realizowanie celów pomimo różnorodnych przeciwności. Niestety w dobrą tradycję HSM wpisały sie, także skrajnie nieobyczajne zachowania .Spółdzielnia jest oczywiście przedsiębiorstwem podlegającym tak jak inne podmioty gospodarcze prawom rynku, ale przedsiębiorstwem specyficznym. Oprócz celów ekonomicznych, realizuje także cele społeczne.
Czł. HSM i czl. RN kadencji 2012-2015 Wiktor Mielniczuk
Do wiadomości :
– p.o. Prezesa Zarządu HSM im. St. Staszica w Hrubieszowie pan Zbigniew Teterycz
– Pan Redaktor Kronika Tygodnia
P.S.
Proszę sprostować omyłki pisarskie to jest: w tym artykule prasowym wpisano, że Walne Zgromadzenie odbyło się 26 czerwca a faktycznie odbyło się 24 czerwca 2015 roku. Druga omyłka to wpisano, ze Prezes HSM Zbigniew Teterycz na 26 września zwołał walne zgromadzenie członków tej spółdzielni, podczas gdy faktycznie walne zgromadzenie zostało zwołane na dzień 29 września 2015 roku. Przy okazji informuję, że w dniu 26 września upływa kadencja Rady Nadzorczej.