Fizyka, jak każda nauka ścisła to trudny do zgryzienia orzech. Od czego jest jednak pomysłowość, poczucie humoru i oczywiście rzetelna pomoc pedagogów? Tym razem naszą wiedzę starali się uporządkować wykładowcy uniwersytetu. Wiadomo przecież, że w trzeciej klasie gimnazjalista potrzebuje wszelkiego wsparcia – w końcu egzamin niebawem 🙂
W ubiegłą środę my, uczniowie wszystkich klas trzecich Gimnazjum im. ks. S. Staszica, pojechaliśmy autokarami do Lublina, aby obejrzeć pokazy fizyczne.
Podróż – mimo wczesnej pory – minęła w wesołej atmosferze i około godziny 10.00 byliśmy już na miejscu. Najpierw udaliśmy się do kina Cinema City w galerii Plaza, gdzie w wygodnych fotelach obejrzeliśmy przezabawny film Jak zostać kotem? ze świetnym dubbingiem polskich gwiazd filmowych. Po filmie mieliśmy godzinkę przeznaczoną na obiad – każdy mógł sobie wybrać dokładnie to, co lubi najbardziej 🙂
Kiedy na zegarze wybiła godzina 13.00, przekroczyliśmy gościnne progi Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej i rozsiedliśmy się w salach wykładowych, aby obejrzeć, co przygotowali dla nas pracownicy naukowi uczelni. Pokazy zostały podzielone na kilka części – każda z nich miała określony temat i składała się z kilku lub kilkunastu doświadczeń, eksperymentów, które były szczegółowo komentowane przez specjalistów w danej dziedzinie.
Widowisko zaczęło się od przybliżenia nam przez mgr Krzysztofa Kiszczaka i mgr Pawła Wnuka zjawiska elektromagnetyzmu. Następnie dr hab. Marcin Turek wraz z dr Arturem Wójtowiczem wyjaśnili nam, czym są rezonanse. W dalszej części pokazów w auli matematycznej dr Bożena Zgardzińska i dr Zbigniew Surowiec pokazali nam różne, czasem zaskakujące, właściwości cieczy.
Była mowa o gęstości i lepkości płynów, tworzeniu się wiru, czy o cieczy newtonowskiej. Na zakończenie dr Andrzej Droździel i mgr Krzysztof Pyszniak ukazali nam, jak interesująca jest fizyka naszego ciała – dowiedzieliśmy się m. in. tego, w jaki sposób hel zmienia ludzki głos. Niejednokrotnie prowadzący wywoływali osoby z widowni, aby te, niejako na własnej skórze, mogły doświadczyć eksperymentów lub z bliska ocenić ich efekty.
Ogromna wiedza pracowników naukowych, ich poczucie humoru, różnorodność tematów i doświadczeń sprawiły, że godziny spędzone na uczelni minęły bardzo szybko i kiedy ruszaliśmy w drogę powrotną, wciąż wspominaliśmy to, czego doświadczyliśmy. Tajemnice fizyki odkrywane z uśmiechem na ustach na długo pozostaną w naszej pamięci.
Do Hrubieszowa wróciliśmy około godziny 17.00.
Relację przygotowały uczennice klasy III cg: Aleksandra Berlicka, Magdalena Dąbrowska, Alicja Miścior, Agata Pirogowicz oraz Patrycja Kaczoruk.