W sierpniu, Marta Kuraszko z hrubieszowskiego Staszica, pod opieką Neonili Pawluk, uczestniczyła w programie „Witaj Rosjo! 2019”. Był to tygodniowy pobyt w Moskwie.
W sierpniu, delegacja młodzieży z Polski, w składzie: Marta Kuraszko z Hrubieszowa (uczennica „Staszica”), Sofia Borodina z Warszawy, Krystyna Goroszko z Terespola, Wiktor Nowaszczuk z Bielsko-Białej i Michał Sydorenko z Rzeszowa, pod opieką Neonili Pawluk, uczestniczyła w programie „Witaj Rosjo! 2019”. Był to tygodniowy pobyt w Moskwie, a propozycję wyjazdu otrzymali uczniowie, którzy zostali tegorocznymi laureatami lub finalistami różnych konkursów związanych z językiem rosyjskim.
Jak już informowaliśmy, była to nagroda za ich wysiłek, trud włożony w przygotowywanie do zmagań i osiągnięte wyniki. Koszty wyjazdu i pobytu całkowicie pokryło Rosyjskie Ministerstwo Edukacji, przy pomocy i pośrednictwie Rosyjskiego Ośrodka Nauki i Kultury w Warszawie oraz Federalnej Agencji ds. Wspólnoty Niepodległych Państw, Rodaków Mieszkających za Granicą i Międzynarodowej Współpracy Humanitarnej.
Przygoda rozpoczęła się od dwugodzinnego lotu z Warszawy do Moskwy. Na lotnisku „Szeremietiewo” ciepło i z uśmiechem powitali nas Daria Tsuprik i Jewgenij Sabitov. Razem z grupą młodzieży z Kanady i Mongolii zostaliśmy przywiezieni do czterogwiazdkowego hotelu „Astrus”, który na tydzień stał naszym domem. Ogółem uczestników było 350 z 40 państw.
Pierwszego dnia każdy kraj miał w ciągu kilka minut zaprezentować kulturę swojego kraju. Różne formy i sposoby prezentacji – począwszy od krótkich filmików, tańców, fragmentów piosenek, prezentacji strojów narodowych po kuchnie narodową, pyszny poczęstunek, upominek czyli festiwal pod tytułem – „Cały świat na wyciagnięcie dłoni”. Była to niesamowita wirtualno – intelektualna podróż po całej planecie – Cypr, Australia, Malezja, Meksyk, Katar, Niemcy, Białoruś, Syria, Armenia, Rumunia, Stany Zjednoczone, Brazylia, Chiny, Izrael…
Każdy dzień był szczegółowo, co do minuty, zaplanowany i przemyślany. Byliśmy pod ogromnym wrażeniem wiedzy, energii i siły naszych przewodników i opiekunów grup. Codziennie, po pysznym śniadaniu, wsiadaliśmy do autokarów i wyruszaliśmy w trasę. Zwiedzaliśmy i poznawaliśmy historię danego miejsca lub obiektu, różne wydarzenia związane z nim. Dowiedzieliśmy się o życiu władców tego ogromnego kraju, jak i o zwykłych jego mieszkańcach, ich tradycjach i obyczajach.
Jeździliśmy również do pobliskich miejscowości taki jak Sergijew Posad i Kołomieńskie. Podczas tygodniowego pobytu zobaczyliśmy: Kreml, Plac Czerwony, Sobór Wasyla Błogosławionego, rezydencje ostatniego cara z rodu Romanowych, Zbrojownie, świątynie Kremlowskie, Ławrę Troicko – Sergiejewską, Muzeum Kosmonautyki, Galerię Tretiakowską, Uniwersytet Przyjaźni Narodów, Muzeum Zwycięstwa… Dowiedzieliśmy się o faktach, związanych z nimi, liczbach, warunkach powstania i funkcjonowania wyżej wymieniowych obiektów.
Każdego wieczoru spotykaliśmy się w sali konferencyjnej hotelu, na przygotowane zajęcia, warsztaty praktyczne, gry, zabawy kreatywne.
Nie zabrakło również spotkań z słynnymi i ciekawymi ludźmi, były projekcje filmów i dyskoteka. Zawiązały się przyjaźnie i znajomości – panowała atmosfera otwartości i życzliwości. Młodzież, nawet po intensywnym dniu zajęć, wciąż miała ochotę na rozmowy, żarty, wspólną imprezę. Mieszanka kulturowa była niczym siła napędowa do konwersacji i dyskusji na różne interesujące tematy i zagadnienia.
Wspólnym czynnikiem był język rosyjski. Nikt nie bał się popełnić błędu, poćwiczyć, udoskonalić „swój” rosyjski, wyrażając poglądy i emocje. Nie było tu miejsca na nudę i przysłowiową „rutynę”. Tym trudniej było się żegnać. Łez wzruszenia na twarzy wielu uczestników nie sposób było nie zauważyć. Zgodnie stwierdziliśmy, że pobyt w Rosji i wspaniali Gospodarze zostaną w naszej miłej pamięci na zawsze.
Dziękujemy pomysłodawcom i organizatorom tej podróży, a znajomość języka rosyjskiego i wycieczkę do Moskwy polecamy każdemu!
(tekst i fot. Neonila Pawluk / Staszic)
Zobacz też:
WIADOMOŚCI – Staszic: Marta Kuraszko poleci do Moskwy