Piotr Waleczko – absolwent Policealnego Studium Informatycznego (Zespół Szkół nr 1 w Hrubieszowie), zwycięzca 38. Turnieju Młodych Mistrzów Techniki, a obecnie elektronik i pasjonat programowania opowiada m.in. o swojej pasji, którą nadal mogą rozwijać uczniowie naszej szkoły, kształcąc się w zawodzie technik informatyk.
Kończył Pan nasze Policealne Studium Informatyczne, jak wspomina Pan ten czas?
Prócz samej nauki, która była podstawą szkolnego bytu, bardzo mile. W sumie, jak każdy nowy uczeń, pełen obaw, co do nauczycieli czy nowych kolegów. Na szczęście miło rozczarowałem się, gdyż nauczyciele okazali się być ludźmi wyrozumiałymi, a przy tym, wielu z nich wspominam jako pełnych pasji i chęci przekazania swojej wiedzy, nie tylko zawartej w programie lecz też tej z własnych życiowych doświadczeń. Chyba najlepiej wspominam swojego nauczyciela – Pana Marka Bajurkę.
Był Pan laureatem 38. edycji Turnieju Młodych Mistrzów Techniki. Proszę powiedzieć, jak Pan wspomina przygotowania do turnieju? Co dało Panu zwycięstwo?
Turniej dotyczył prac dyplomowych, więc taką pracę trzeba było wcześniej napisać. Moja nosiła tytuł: „Projektowanie i wykonanie robotów edukacyjnych”, którą pisałem pod kierunkiem Pana Krzysztofa Mazura. Część praktyczna, a więc projektowanie, fizyczne wykonanie, wyszukiwanie i poprawa błędów powstałych w fazie projektowania przyniosła mi dużo więcej przyjemności.
Zwycięstwo w turnieju dało mi możliwość przedstawienia innowacyjnego pomysłu, jakim jest robotyka, jak dotąd, rzadko w codziennym życiu spotykana. Pozwoliło mi upewnić się, że właśnie elektroniką chcę zajmować się całe życie…
Skąd w ogóle zainteresowanie elektroniką i robotyką?
Prawdopodobnie z dzieciństwa. Jako bardzo młody człowiek włożyłem gwóźdź do gniazdka i tak mi zostało, a tak na poważnie – mój tata jeździł koparką „białoruską” i zawsze fascynował mnie widok samoporuszającej się maszyny, w której tak jakby nie było operatora. Od tamtej pory w głowie budowałem różne konstrukcje, które fizycznie realizowałem z klocków, strzykawek, rurek itp. Z wiekiem zrozumiałem, że do budowy prawdziwych maszyn potrzebuję znajomości trzech dodatkowych dziedzin: elektroniki, mechaniki i programowania.
Czym obecnie się Pan zajmuje i jakie ma Pan plany zawodowe?
Obecnie pracuję jak elektronik, naprawiając sprzęt komputerowy i RTV, „po godzinach” zajmuję się programowaniem i modelowaniem 3D, projektowaniem inteligentnego sterownika C.O. W planach mam założenie własnej działalności gospodarczej oraz dalsze naprawy i projektowanie urządzeń, które wspomagają życie i rozwój człowieka. W wolnym czasie, prócz tego, który poświęcam rodzinie, chciałbym stworzyć „KLUB” dla osób zainteresowanych elektroniką i programowaniem.
Dziękuję i życzę powodzenia!
D. Buchowiecki
***
Wiele się zmienia i w szkole i jej otoczeniu, ale nie zmienia się jedno – zawsze dobrze życzymy naszym uczniom i absolwentom, mając nadzieję, że w życiu Im się powiedzie, otrzymają dobrą pracę i będą robić w życiu to, co lubią… Ciekawi nas, co się dzieje z naszymi absolwentami. Szanowni Państwo, odezwijcie się do nas!
https://www.facebook.com/Zesp%C3%B3%C5%82-Szk%C3%B3%C5%82-nr-1-w-Hrubieszowie-791854020923940/