26 kwietnia 2024

Werbkowice: Grali, tańczyli i śpiewali dla Kornelki

25 czerwca w GOK-u w Werbkowicach dobrzy ludzie grali, tańczyli i śpiewali Charytatywny Koncert dla Kornelki Litwin z Hostynnego, która niedawno straciła tatę.

 

Marcin miał tylko 37 lat walczył z białaczką ale przegrał, był organistą pięknie grał i śpiewał i bardzo kochał swoją jedyną córeczkę, ale nie zdążył zapewnić jej wygodnego życia bo odszedł. Trzeba dokończyć remont domu, Kornelka została z niepracującą mamą i jest ciężko.

Udało się zebrać 3369,20.

Dziękujemy tancerkom, wokalistkom, wokalistom i zespołom za wspaniałe koncerty, brzmiały one jak najpiękniejsza symfonia świata.

Dziękujemy harcerkom z gminy Werbkowice i z Hrubieszowa, napiekły ciasteczek i pomimo tego, że są takie młodziutkie, to mają dużo życzliwości dla służby bliźniemu, czyli wszystko to co jest wpisane w istotę harcerstwa.

Dziękujemy sponsorom i wszystkim ludziom, którzy w tym dniu znaleźli czas przyszli do GOKu w Werbkowicach i pomogli potrzebującemu dziecku. Pieniążki były zbierane do puszek, ale były też licytacje, które w iście mistrzowskim stylu przeprowadzili: Aneta Środa i Marian Lackowski, poprostu mistrzostwo świata.

Do zbiórki dołączyli się uczestnicy zakończenia sezonu MLKS Kryształ Werbkowice i na stadionie zebrali 534 zł, bardzo im za to dziękujemy.

O 21,30 wspólnie ze strażakami wysłaliśmy światełko do nieba ze specjalnym przesłaniem.

Są takie instytucje na świecie, że kiedykolwiek jest potrzeba pomocy w naszej gminie Werbkowice, to pomogą i zawsze można na nich liczyć i są to: Stowarzyszenie „AKTYWNI” z Przewodowa i Stowarzyszenie „PRZYTULISKO” z Chełma.

Nie jestem w stanie nie podziękować rodzinie CZARNECKICH z Werbkowic, są zawsze, kiedy ktoś potrzebuje pomocy – wczoraj też byli i bardzo mocno wsparli akcję.

Jeżeli ktoś chciałby pomóc Kornelce i jej mamie, to można wpłacać na konto Stowarzyszenie „AKTYWNI” z Przewodowa 93 2030 0045 1110 0000 0195 8510 z dopiskiem dla Kornelki Litwin z Hostynnego.

Wczoraj Kornelka nie mogła być z mamą na imprezie, bo zachorowała i z wysoką temperaturą trafiła na izbę przyjęć do szpitala.

 

Danuta Muzyczka

(fot. DM)