Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z Dołhobyczowa ujawnili 21 litrów nielegalnych środków ochrony roślin. Pestycydy przewożone były w nieoryginalnych opakowaniach, co sugeruje, że mogą być podrabiane.
Funkcjonariusze Oddziału Celnego w Dołhobyczowie wytypowali do kontroli szczegółowej osobowego volkswagena wjeżdżającego z Ukrainy.
W bagażniku funkcjonariusze znaleźli różnego rodzaju pojemniki wypełnione nieznaną substancją. Łącznie, w kanistrze oraz plastikowych butelkach i pojemnikach, znajdowało się 21 litrów płynu.
Kierujący pojazdem, 38-letni obywatel Ukrainy wyjaśnił, że ujawniona substancja to środki ochrony roślin, które na prośbę nieznanej osoby miał przewieźć do Polski. W Dołhobyczowie miał je ktoś odebrać.
Pestycydy przewożone były w nieoryginalnych pojemnikach, bez etykiet, co nasuwa wątpliwości co do ich oryginalności.
Duża ilość przemycanych przez granice środków ochrony roślin to towary podrabiane, niespełniające wymaganych norm. Środki takie mogą być szkodliwe dla upraw oraz groźne dla zdrowia i życia ludzi i zwierząt.
Przeciwko mężczyźnie zostało wszczęte postępowanie karne skarbowe. Na poczet grożącej kary grzywny funkcjonariusze zajęli środki pieniężne w kwocie 800 zł.
(info i fot. Izba Administracji Skarbowej w Lublinie)
Zobacz też:
Dzielny emeryt – przestraszył bandytę, a później sam go namierzył
Dzielny emeryt – przestraszył bandytę, a później sam go namierzył