By uczcić Dzień Ziemi 35 hrubieszowskich wolontariuszy posadzili 26 kwietnia 2017 roku ponad 200 drzewek dębu.
Senator partii demokratycznej Gaylord Nelson. To on w 1970 roku zaproponował obchody Dnia Ziemi. I tak oto tysiące studentów i uczniów nie poszło do szkół, a kolejne tysiące ludzi do pracy…
22 kwietnia 1970 roku w samym tylko Waszyngtonie na placu zgromadziło się 200 tysięcy ludzi niezgadzających się na degradację środowiska. W całych Stanach Zjednoczonych protestujących było… 20 milionów!
Od 2000 roku tematem naczelnym stały się zmiany klimatyczne naszej planety, zaczęto też wysuwać żądania ograniczenia emisji CO2 oraz wprowadzenia odnawialnych źródeł energii jako kluczowych elementów krajowych gospodarek. W 2009 roku Międzynarodowy Dzień Matki Ziemi ustanowiono przez Zgromadzenie Ogólne ONZ.
Dlatego ekipa 35 hrubieszowskich wolontariuszy w tym: Brud Katarzyna, Drewniak Kacper, Migas Justyna, Oksętiuk Krzysztof z Technikum ZDZ, Natalia Buta, Jakub Buta, Zuzanna Olszak, Maciej Steciuk, Magdalena Chrząstek, Julia Hojda, Anna Szymańska (harcerze z 3 Wielopoziomowej Drużyny Harcerskiej ZHP), Joanna Gidzińska (ZSM nr 3) i Gabryjela Szeweńko (ZS nr 2) pod opieką Małgorzaty Hanc, siedmiu podopiecznych Zakładu Karnego z wychowawcą, dwóch funkcjonariuszy Straży Miejskiej, klasa 5A ZSM nr 2 w Hrubieszowie reprezentowana przez Piotra Puczyka, Pawła Aleksandrowicza, Jakuba Główkę, Kacpra Chomika, Marcela Stelmacha i Gabriela Bryka pod opieką pani Joanny Puczkowskiej, trzech pensjonariuszy Stowarzyszenia Przeciwdziałania Patologiom Kresy pod egidą Stowarzyszenia Edukacyjnego Razem w Hrubieszowie z Tomaszem Wojciechem Antoniukiem na czele i czterema pracownikami Nadleśnictwa Strzelce, posadzili 26 kwietnia 2017 roku ponad 200 drzewek dębu.
Wolontariusze zostali przywiezieni i rozwiezieni Lublinem, którym kierował Marek Maciejczyk. Podopieczni z ZK przemieszczali się pieszo w obie strony ze swoimi narzędziami i wychowawcą Marianem Bieleckim.
Pyszne kiełbaski, sadzonki, narzędzia i napoje przygotowało Nadleśnictwo Strzelce, natomiast termos zupy pomidorowej z kluseczkami i zupy jarzynowej zaserwował Marcina Wojczuk z restauracji Szałas w Hrubieszowie.
Po wytężonej pracy wszyscy mogli ogrzać się przy ognisku i zjeść pieczone kiełbaski oraz gorące zupy. W tym czasie harcerze przy akompaniamencie gitary śpiewali nastrojowe piosenki, a wszyscy wspaniali bawili się.
Do zobaczenia za rok.
Zdjęcia na stronie ZSM nr 2 >>
tekst: Organizatorzy