Początkowo przez punkt recepcyjny w Hrubieszowie przewijało się około 3 tys. uciekinierów wojennych w ciągu doby – informuje portal kronikatygodnia.pl.
Reklamy
Większość zatrzymywała się po to, by coś zjeść, napić się i chwilę odpocząć. A potem ruszali w dalszą podróż do ośrodków dla uchodźców w dużych miastach w Polsce lub do różnych krajów Europy Zachodniej.
Obecnie do punktu recepcyjnego trafia około 20 osób na dobę. Władze miasta zapewniają, że do tej pomocy Hrubieszów nie dokłada ani złotówki z miejskiego budżetu – czytamy w artykule Mariusza Parola.
Reklamy
Więcej na portalu kronikatygodnia.pl »
Reklamy
źródło: kronikatygodnia.pl, fot. HOSiR