11 marca 2016 roku w życie weszły nowe przepisy dotyczące nadzoru nad rynkiem finansowym, które objęły także regulacje związane z kredytami konsumenckimi. Co nowe zapisy zmieniły na rynku chwilówek?
Artykuł sponsorowany
Nowa ustawa przede wszystkim poprawiła sytuację klientów korzystających z usług pożyczkowych, ponieważ to parabanki zarabiały na nich najwięcej, często stosując lichwiarskie odsetki. Główne założenia przepisów to zmniejszenie opłat i prowizji, a także uregulowanie kwestii dotyczących przesuwania terminów spłat pożyczek i wizyt domowych. Eksperci szacują, że ucywilizuje to rynek chwilówek i tym samym da klientom większą ochronę.
Całkowite koszty kredytu konsumenckiego to nie tylko odsetki, ale również koszty poza nimi. Dotychczas ich wysokość była nieograniczona, dlatego też w firmach pożyczkowych mogły one niejednokrotnie przewyższać same odsetki. Teraz zgodnie z prawem wysokość odsetek nie może być wyższa od 25% i 30% tej kwoty w skali roku, dodatkowo także firma może zastosować 10% odsetek w skali roku. W związku z tym pożyczenie 1000 złotych na 30 dni będzie kosztowało maksymalnie 275 złotych. Jednocześnie prowizje nie mogą być wyższe niż sam kapitał.
Również mniej będzie kosztowało przedłużenie spłaty, co często stosowane jest w przypadku chwilówki przez internet, gdy klient nie może uregulować całego zobowiązania. Nowa ustawa nie zakazuje przedłużania chwilówek, ale powoduje, że nie jest to już tak opłacalne dla firm pożyczkowych, które pobierały za to opłaty. Limity kosztów będą liczone bowiem od pierwszej pożyczki i wliczają się do powyższych maksymalnych kosztów.
Również uregulowano kwestię opłat windykacyjnych, na przykład za SMS-y, monity, listy z wezwaniami do zapłaty. Teraz nie mogą one przekroczyć 14% w skali roku od pożyczonej sumy, dlatego nieterminowi klienci zapłacą mniej.
Warto pamiętać, że nowa ustawa obejmuje tylko te pożyczki, których umowy zostały zawarte po terminie wejścia w życie nowej ustawy, czyli po 11 marca 2016 roku. Dla tych zawartych przed tym terminem stosuje się stare przepisy.
fot. mat sponsora