Klika miesięcy temu, przechodząc przez przejście dla pieszych potrącił mnie samochód. W wyniku tego wypadku doznałem licznych złamań oraz wstrząśnienia mózgu. Mój pobyt w szpitalu wyniósł łącznie ponad miesiąc. Do dnia dzisiejszego nie odzyskałem pełnej sprawności i często bywam u lekarzy różnych specjalności. Ewidentną winę za wypadek ponosi kierowca samochodu.
PYTANIE CZYTELNIKA PORTALU:
Klika miesięcy temu, przechodząc przez przejście dla pieszych potrącił mnie samochód. W wyniku tego wypadku doznałem licznych złamań oraz wstrząśnienia mózgu. Mój pobyt w szpitalu wyniósł łącznie ponad miesiąc. Do dnia dzisiejszego nie odzyskałem pełnej sprawności i często bywam u lekarzy różnych specjalności. Ewidentną winę za wypadek ponosi kierowca samochodu. Kierując wniosek o wypłatę odszkodowania do zakładu ubezpieczeń liczyłem na większa sumę odszkodowania, lecz dostałem zaledwie kilka tysięcy złotych. Czy istnieje realna szansa na wypłatę wyższego świadczenia?
W powyższej sytuacji mamy podwójną odpowiedzialność, z jednej strony odpowiedzialność bezpośrednią sprawcy szkody (kierującego pojazdem) oraz odpowiedzialność dodatkową (zastępcza) zakładu ubezpieczeń, z którym kierowca miał zawarte ubezpieczenie OC.
Jeżeli wypadek nie był następstwem zderzenia się samochodów lub przewozu z grzeczności, wówczas nie ma potrzeby ustalania winy kierującego samochodem, ponieważ odpowiada on wówczas na zasadzie tzw. ryzyka i aby się uwolnić od odpowiedzialności musi wykazać pewne przesłanki, trudne jednakże do udowodnienia.
W sytuacji, w której doszło do wypadku, na skutek którego przechodzący przez pasy pieszy został potrącony i doznał licznych uszkodzeń ciała, przysługuje poszkodowanemu tak odszkodowanie jak i zadośćuczynienie za doznaną szkodę moralną (krzywda). Odszkodowanie równe winno być sumie wszystkich wydatków związanych w szczególności z leczeniem, w tym koszty leków, środków opatrunkowych, koszty lepszego odżywiania, koszty przejazdu osób bliskich do szpitala w celu odwiedzin, a nawet koszty opieki nad poszkodowanym wykonywanej w domu, chociażby opiekę taką sprawowała osoba bliska i nieodpłatnie. Katalog kosztów jest otwarty, a zatem w zależności od konieczności poniesienia wydatków, mogą być one zaliczone do ogólnej sumy odszkodowania.
Zadośćuczynienie natomiast stanowi ogólna rekompensatę moralną za ból i cierpienie doznane na skutek wypadku. Jego wartość uzależniona jest od wielu czynników, w tym dotychczasowego trybu życia, hobby, wieku, czy dotkliwości wszystkich zabiegów związanych z powrotem do zdrowia sprzed wypadku.
W szczególnie uzasadnionych przypadkach, możliwym jest również żądanie renty, przy czym wówczas należy wykazać, że nastąpiła całkowita lub częściowa niezdolność do pracy albo nastąpiło zwiększenie potrzeb życiowych lub zmniejszenie widoków na przyszłość.
Wysokość należnych poszkodowanemu świadczeń uzależniona jest od okoliczności konkretnego przypadku, a zatem musi być każdorazowo ocenia indywidualnie.
EWENTUALNE PYTANIA, W CELU UDZIELENIA ODPOWIEDZI NA ŁAMACH PORTALU, CZYTELNICY MOGĄ KIEROWAĆ BEZPOŚREDNIO NA ADRES E-MAIL:prawnik-chelm@wp.pl
Tomasz Gabrylewicz
Pl. Kupiecki 10, 22 – 100 Chełm
e-mail: prawnik-chelm@wp.pl
tel.: 883 001 676