26 punktów karnych, wniosek do sądu za wykroczenia drogowe oraz prokuratorskie zarzuty to bilans zachowania 30-latka, który podróżował swoim audi. W Wólce Orłowskiej zatrzymali go policjanci krasnostawskiej drogówki. Zamościanin odpowie za przekraczanie prędkości, nieprawidłowe wyprzedzanie oraz wręczenie korzyści majątkowej. Dodatkowo stróże prawa w zatrzymanym pojeździe zabezpieczyli 18 katalizatorów samochodowych. Wstępne ustalenia wskazują, że część z nich może pochodzić z kradzieży na terenie Zamościa.
Reklamy
Wczoraj o godzinie 7,30 policjanci ruchu drogowego podczas nadzoru nad ruchem krajowej 17-stki zauważyli pojazd naruszający przepisy ruchu drogowego. Audi poruszało się z nadmierną prędkością, nie stosując się do znaków drogowych. Mundurowi postanowili zatrzymać pojazd. Kierujący dopiero po kilkuset metrach zatrzymał się w Wólce Orłowskiej, łamiąc wcześniej szereg przepisów. Odcinek trasy z ograniczeniem do 50 km/h pokonywał z prędkością 120-140 km/h, wyprzedzał na podwójnej ciągłej, a także przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia.
Kierującym audi okazał się 30-letni mieszkaniec Zamościa. Podróżował z 24-letnim kolegą mieszkańcem gminy Zamość. Kiedy podczas kontroli 30-latek dowiedział się, że funkcjonariusz przyznał mu 26 punktów karnych i zostanie mu zatrzymane prawo jazdy usiłował wręczyć mu 400 złotych za „ załatwienie sprawy”. Zamościanin został zatrzymany. Odpowie nie tylko za popełnione wykroczenia, ale również za wręczenie korzyści majątkowej funkcjonariuszowi. Za to przestępstwo grozi od 10 lat pozbawienia wolności.
Dodatkowo stróże prawa w zatrzymanym pojeździe zabezpieczyli 18 katalizatorów samochodowych. Wstępne ustalenia wskazują, że część z nich może pochodzić z kradzieży na terenie Zamościa. Ten wątek wyjaśniają zamojscy policjanci.
źródło: KPP Krasnystaw (MS)