Chełmscy policjanci na przejściu granicznym w Dorohusku zatrzymali 37-letniego obywatela Ukrainy przekazanego im przez funkcjonariuszy Straży Granicznej. Mężczyzna próbował przekroczyć granicę polską-ukraińską kradzionym samochodem VW T5 Caravelle o wartości około 130 tys. złotych. Właściciel o kradzieży swojego samochodu dowiedział się od funkcjonariuszy.
Reklamy
Wczoraj we wczesnych godzinach porannych na przejście graniczne w Dorohusku podjechał VW T5 Caravella na czeskich tablicach rejestracyjnych którego kierowcą był 37-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna posiadał przy sobie oryginalny kluczyk do samochodu, dowód rejestracyjny oraz ważne ubezpieczenie pojazdu a sam samochód w systemach informatycznych nie figurował jako skradziony.
Zainteresowanie pograniczników wzbudził fakt, iż nie posiadał on żadnego dokumentu potwierdzającego możliwość poruszania się cudzym samochodem a tym bardziej przekraczania nim granicy. Gdy doszły do tego pokrętne tłumaczenia Ukraińca, pogranicznicy za pośrednictwem czeskiej policji skontaktowali się z właścicielem pojazdu. Jak się okazało był on bardzo zdziwiony, że jego samochód znajduje się na granicy polsko-ukraińskiej a nie na parkingu strzeżonym w Pradze gdzie zaparkował go 22 sierpnia 2013r. Mężczyzna bezzwłocznie złożył zawiadomienie o kradzieży auta którego wycenił na kwotę 130 tys złotych, natomiast Obywatel Ukrainy został przekazany policji i osadzony w policyjnym areszcie.
Info i fot. KPP Chełm