20 grudnia 2024

Gmina Hrubieszów: Centrum Integracji Społecznej – Szansą dla bezrobotnych

Centra Integracji Społecznej powstają w Polsce od 2003 roku. W naszej najbliżej okolicy takiego Centrum jeszcze nie ma, jesteśmy jednak na dobrej drodze by taka instytucja powstała. Najważniejszym celem działania jest szeroko rozumiana pomoc osobom długotrwale bezrobotnym oraz zagrożonych wykluczeniem społecznym.

Reklamy

Trafiają tutaj  ludzie z różnym życiowym doświadczeniem, niekiedy skrzywdzeni przez los, czasem z trudnych środowisk, zagubieni, nieporadni. W CIS  mają nauczyć się współdziałania, adaptacji w środowisku, zdobyć umiejętności zawodowe, wreszcie znaleźć pracę. Trzeba pomóc wrócić takim ludziom  na otwarty rynek pracy i w ten sposób zmniejszać bezrobocie w regionie, ale przede wszystkim nauczyć ich wierzyć w siebie. Centrum jest naprawdę wielką szansą na zmianę. Najlepszym sposobem nauki jest wykorzystywanie wiedzy i doświadczeń innych dlatego  grupa inicjatywna z gminy Hrubieszów uczestniczyła w wyjeździe studyjnym do Fundacji Pomocy Wzajemnej „Barka” w Poznaniu.  Z bliska przyglądaliśmy się jak funkcjonują Centra Integracji Społecznej, Spółdzielnie Socjalne, a także jak budowane jest partnerstwo lokalne.

Krótko o historii Fundacji. „Barka” powstała w odpowiedzi na rosnące problemy społeczne okresu transformacji. Barbara i Tomasz Sadowscy pragnęli stworzyć środowiska, struktury społeczne w których „zapomniani oraz niechciani” członkowie społeczeństwa mieliby szansę rozwoju osobistego i społecznego. Ta misja zaowocowała utworzeniem alternatywnego systemu pomocy, który skupia ludzi  z grup zaniedbanych społecznie, umożliwiając im odbudowanie własnej tożsamości, szeroko pojęte kształcenie i odnalezienie się w nowej rzeczywistości społeczno – ekonomicznej. Poznawaliśmy działalność Centrum Integracji Społecznej Zawady, Przedsiębiorstwo Społeczne „KseroDruk” oraz Stowarzyszenie Wydawnicze „Gazety Ulicznej”.  Każdy z uczestników mógł nabyć archiwalny lub aktualny numer gazety i tym samym wesprzeć działalność osób pracujących w wydawnictwie. Następnym punktem naszej wizyty było spotkanie z kierownikiem CIS Zawady Marcinem Sadowskim, który wprowadził nas w tematykę warsztatów organizowanych przez Centra oraz szczegółowo opowiedział o ich funkcjonowaniu. Przy okazji zaprezentowane zostały nam umiejętności  kulinarne osób odbywających praktykę w warsztacie gastronomicznym „Stara Piekarnia” w Poznaniu. W godzinach popołudniowych pojechaliśmy do Chudobczyc, gdzie odbyło się spotkanie z Tomaszem Flinikiem. Jest to przykład  człowieka, który do niedawna  „spisany był na straty”. Od 13 roku życia przebywał w zakładzie poprawczym, bez wsparcia rodziny – wychodząc stał się bezdomnym. Tak trafił do Chudobczyc. Moje doświadczenia na pewno mi pomagają – mówi Flinik – trudniej mnie oszukać. Całe życie wychowywałem się w grupie, nie wyobrażam sobie życia bez niej. Mieszkańcy, ludzie z problemami patrzą na mnie jak na kogoś, komu się udało. Utrzymuję kontakt z poprawczakiem, tam mnie podziwiają – podkreślają, że jestem nielicznym z tych, którzy odnieśli sukces. A był czas, że wpisywano mi w aktach porażkę pedagogiczną. Byłem na straconej pozycji. Dziś Tomasz Flinik jest Prezesem Stowarzyszenia Integracyjnego Wspólnoty Barka i  daje miejsce zamieszkania 50 osobom. Które podobnie jak on, miały za sobą niejeden życiowy zakręt. Bezdomni, alkoholicy, narkomani, osoby po pobytach w więzieniach, mają w Chudobczycach zapewniony równy start – wszyscy mogą zacząć od zera. Od początku. To jak drugie życie. Porównanie o tyle trafione, że na nowo mogą uczyć się odpowiedzialności i samodzielności. Następnego dnia wybraliśmy się na spotkanie do  Centrum Integracji Społecznej w Gębiczynie. Kierownik Stefan Wawrzyniak – a jednoczenie założyciel Fundacji działającej  na rzecz dzieci i młodzieży wiejskiej – wraz z żoną  z wielka pasją i dumą opowiadali o działalności i osiągnięciach  CIS-u. Zajęcia warsztatowe prowadzone są tam w czterech specjalnościach: remontowo-budowlanej, usług leśnych i wikliniarstwa, ogrodnictwa i architektury zieleni oraz gastronomii. Historia Aliny i Stefana Wawrzyniaków bardzo nas zainspirowała. Po wielu latach spędzonych w Jeleniej Górze, Poznaniu i Warszawie postanowili porzucić dotychczasowy styl życia i osiedlić się w małej miejscowości na skraju lasu. Zauroczeni magią miejsca zbudowali  z pomocą rodziny dom, w którym stworzyli atrakcyjne miejsce do nauki dla dzieci mieszkających w okolicznych popegeerowskich miejscowościach. Obydwoje z wykształceniem pedagogicznym  dziennikarskim, z ogromnym potencjałem społecznictwa  przez lata walczyli o założenie  Fundacji „Gębiczyn”  oraz ośrodka „Gębiczyńskie Gniazdo”, aby  zacząć urzeczywistniać ideę integracji społecznej poprzez różnorodne działania proekologiczne i prokulturowe. Ostatnim punktem była miejscowość Trzcianka i wizyta w Klubie Malucha „Wesołe Skrzaty” działającego przy Spółdzielni Socjalnej. Poznaliśmy historię kilku kobiet które z determinacją i z wielkim sercem  tworzą przyjazne miejsce dla dzieci z okolicy.  Podczas całego wyjazdu towarzyszył nam Mirosław Zaczyński z Fundacji Pomocy Wzajemnej Barka, którego pomoc i życzliwość była nieoceniona. Biorąc udział w wizycie jeszcze mocniej utwierdziliśmy się w przekonaniu, że ważna i potrzebna jest działalność Fundacji oraz powstawanie przedsiębiorczości społecznej. Wszelką zdobytą wiedzę podczas spotkań postaramy się wykorzystać w naszej Gminie, pomagając osobom bezrobotnym w trudnej sytuacji życiowej.   

Reklamy

 

Autor: 
Aneta Hołuj

zobacz zdjęcia »

Reklamy