Szukając telefonu, który spadł z siedzenia, kierowca skody najechał na stojący na poboczu samochód pracowników drogowych.
Do tego grożnego zdarzenia doszło w poniedziałek, na drodze ekspresowej S-17, w miejscowości Parafianka, w gminie Żyrzyn.
33-letni kierowca skody najechał na stojący na poboczu, prawidłowo oznakowany samochód dostawczy marki Ford, należący do pracowników wykonujących roboty drogowe. Na szczęście nikogo w nim nie było i skończyło się tylko na ogólnych potłuczeniach sprawcy zderzenia.
Jak wyjaśnił policjantom, nie zauważył stojącej furgonetki, ponieważ szukał telefonu, który w trakcie jazdy spadł mu z siedzenia.
Kierowca był trzeźwy. Został ukarany mandatem i punktami karnymi.
fot. KWP Lublin