27 kwietnia 2024

Wigilia w Afganistanie

Polscy żołnierze w Afganistanie sami bardzo zadbali, aby przy ich świątecznej wigilii obchodzonej kilka tysięcy kilometrów od Polski, niczego z tradycji nie zabrakło.

Były wspólne msze i modlitwy z kapelanami kontyngentu, wystrojone choinki, kolędy, składane życzenia z opłatkiem w ręku i tradycyjne polskie potrawy. Choć w każdej bazie było bardzo rodzinnie to pojawiły się też łzy wzruszenia z tęsknoty – za czekającymi przy stołach wigilijnych najbliższymi w kraju.

W ciągu dwóch świątecznych dni swoich żołnierzy we wszystkich bazach prowincji odwiedził dowódca kontyngentu gen.bryg. Andrzej Reudowicz wraz z amerykańskim zastępcą płk. Albertem Cox. W każdej odwiedzanej bazie widać było świąteczną atmosferę wspólnych, żołnierskich Świąt Bożego Narodzenia. We wszystkich bazach żołnierze spotkali się z dowódcą na wspólnych spotkaniach opłatkowych a wigilijne spotkanie 24 grudnia rozpoczęte wraz z pierwszą gwiazdą, dowódca PKW spędził wśród żołnierzy z bazy Warrior.

Generał Reudowicz złożył wszystkim żołnierzom i pracownikom wojska pełniącym misję w Afganistanie najserdeczniejsze życzenia świąteczne. Jednocześnie w każdej bazie podziękował za dotychczas pełnioną służbę i mówił o tym, co jeszcze przed nami. – Wiary wam życzę, wiary, że to, co tutaj robimy ma sens. Są i będą chwile trudne na tej misji, ale jesteśmy tutaj potrzebni i wykonujemy ważne zadania. Gorące życzenia gen. Reudowicz skierował również do rodzin żołnierzy pełniących służbę w Afganistanie. – Możecie być dumni z tego, czego Oni tutaj dokonują, pomagając Afgańczykom. Wielokrotnie robią więcej niż od nich oczekuję.- mówił dowódca PKW.

Podczas wspólnych wigilijnych spotkań na stołach było wiele polskich tradycyjnych potraw, nad których przygotowaniem w każdej bazie wiele dni trudzili się nasi kucharze. Na stołach nie zabrakło polskiego chleba i wędliny, barszczu czerwonego z uszkami, krokietów, śledzi różnego rodzaju, sałatek, bigosu, domowych ciast i wielu innych potraw.

Według kpt. Jacka Wróblewskiego dowódcy bazy Giro, prawdziwymi mistrzami kuchni są jego podwładni. My wszyscy mamy naprawdę bardzo duży szacunek dla naszych kucharzy, to, co nam codziennie przygotowują jest bardzo smaczne a potrawy przygotowane na święta to prawdziwa poezja kuchni- mówił dowódca Giro i potwierdzali żołnierze w bazie. Jednak nie było żołnierza, który nie chwaliłby polskich potraw w każdej z naszych baz. Świąteczne potrawy smakowały również naszych amerykańskim kolegom, którzy uczestniczyli wraz z Polakami w wigilijnych spotkaniach.

Spotkania wigilijne w bazach przebiegały w kilku turach również, dlatego, że wielu z żołnierzy uczestniczyło w wigilijny wieczór w patrolach, służbach, czy też ochronie baz. Dowódca kontyngentu odwiedzając żołnierzy spotykał się z nimi również na posterunkach, wręczał drobne prezenty, czemu w kilku bazach asystował miejscowy Mikołaj. Podczas świątecznych odwiedzin amerykańskiego batalionu w bazie Andar, zgodnie z tradycją żołnierzy USA, dowódcy uczestniczyli w wydawaniu świątecznych potraw nakładając je na żołnierskie talerze.

Wzruszającym i zaskakującym momentem dla żołnierzy były życzenia dźwiękowe z Polski emitowane podczas spotkań wigilijnych. Przełożeni w kraju, przyjaciele, znajomi i przede wszystkim rodziny, życzyły swoim bliskim wszystkiego najlepszego, w tym szczęśliwego powrotu do kraju. Żołnierze nie wstydzili się łez słysząc wierszyki wypowiadane przez swoje dzieci i serdeczne życzenia od rodzin.

Dziękujemy za wszystkie życzenia dźwiękowe, które otrzymaliśmy za pośrednictwem red. Karoliny Kamińskiej z Radia Zachód. Wśród wielu składających życzenia byli m.in. Biskup Polowy WP Józef Guzdek, biskup Stefan Regmunt, gen. broni Zbigniew Głowienka, gen. dyw. Jerzy Michałowski, gen. dyw. Mirosław Różański, gen. dyw. Paweł Lamla, gen. bryg. Sławomir Wojciechowski i wielu innych.

Około 60 procent obecnie służących w Afganistanie żołnierzy w kraju służy w 11DKPanc- „Czarnej Dywizji”. Z serdecznymi życzeniami świątecznymi zwrócił się do swoich podwładnych i do wszystkich żołnierzy kontyngentu gen. dyw. Mirosław Różański- dowódca 11 Dywizji Kawalerii Pancernej. – Niech Wam misja upływa bardzo szybko, bądźcie rozważni i roztropni podczas wykonywania swoich zadań, dotrwajcie w dobrym zdrowiu do końca misji i życzę Wam …żołnierskiego szczęścia – mówił dowódca „Czarnej Dywizji”.

Wszystkim serdecznie dziękujemy!

***

Tekst: kpt. Dariusz Kudlewski

Zdjęcia z archiwum PSZ – spotkania opłatkowe i wigilijne 24-25 grudnia z baz: Ghazni, Warrior, Giro, Quarabagh, Vulcan i amerykańskiej bazy Andar.