Hrubieszowscy policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do którego doszło wczoraj na terenie gminy Dołhobyczów. 33-letni mieszkaniec Otwocka wybrał się na przejażdżkę po skoszonym polu. W trakcie jazdy zauważył wydobywający się spod pojazdu dym. Toyota, którą podróżowała rodzina, stanęła w płomieniach. Doszło do zapalenia się ścierniska i sąsiedniego pola. Łącznie spaleniu uległo 1,5 ha zboża.
Wczoraj około godziny 15:00 na terenie gminy Dołhobyczów doszło do pożaru pojazdu oraz zbóż na polu uprawnym. Policjanci z Posterunku Policji w Dołhobyczowie zastali na miejscu zdarzenia załogę Ochotniczej Straży Pożarnej w Dołhobyczowie, gaszącą pożar. W odległości około 400 metrów od ulicy na polu stał płonący samochód.
Jak ustalili policjanci 33-letni mieszkaniec Otwocka wraz z żoną i 5-letnim dzieckiem wjechał na skoszone pole na przejażdżkę. W trakcie jazdy po ściernisku zauważył wydobywające się spod samochodu kłęby dymu.
Kierowca zatrzymał płonący pojazd. Wtedy jego żona i dziecko wysiedli z pojazdu i zaczęli uciekać. Mężczyzna próbował jeszcze ruszyć, aby uratować auto, ale było już za późno. Pojazd marki Toyota uległ spaleniu. Od płonącego się samochodu zapaliło się ściernisko oraz sąsiednia działka, na której znajdowało się zboże. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, łącznie spaleniu uległo 1,5 ha pola.
Na miejsce przybyła karetka pogotowia. 33-letni kierowca Toyoty z licznymi poparzeniami trafił do szpitala.
***
Przy tej okazji policjanci apelują o zachowanie szczególnej ostrożności. W ostatnim okresie, na terenie naszego powiatu odnotowano wiele przypadków pożarów, szczególnie powstałych podczas prac polowych. Także wczoraj w miejscowości Malice spłonęło 1,5 ha zboża. Jak wynika z ustaleń policji, pożar prawdopodobnie powstał w wyniku zaprószenia ognia podczas prowadzonych prac przy żniwach.
Przypominamy również, że kiedy do pracy w polu ruszają sprzęty rolnicze dość często dochodzi do wypadków, a także wielu pożarów. Ich przyczyną zwykle jest nieprzestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa, nieuwaga, pośpiech i zmęczenie.
Wykonując prace, pamiętajmy by nie podchodzić do nich w sposób rutynowy. Z pozoru proste czynności wykonywane wbrew zasadom bezpieczeństwa mogą być niebezpieczne dla zdrowia, a nawet życia.
źródło i fot. KPP Hrubieszów (EK)