Cztery dni przed końcem roku dotarł wreszcie do 4 letniej dziewczynki z gminy Werbkowice, zmęczony i zdyszany Mikołaj z Holandii. Daleką drogę przeszedł, ale udało się – zdążył na czas.
Dobry Mikołaj pod pseudonimem, kiedy przeczytał o małej dziewczynce z Gminy Werbkowice, której tatuś jest już po tamtej stronie, nie potrafił jej nie pomóc. Niesamowicie ucieszyła się nasza malutka bohaterka, dostała cieplutkie buciki, zabawki i słodycze. Troszeczkę zdenerwował się św. Mikołaj, bo w swojej bazie pod Lublinem zapomniał ciepłej kurteczki dla dziewczynki, ale przywiezie jeszcze w tym tygodniu.
Jakież było moje zdziwienie, kiedy zobaczyłam św. Mikołaja, bo okazało się, że znamy się bardzo dobrze. Do 2007 roku pracowałam w GOK w Werbkowicach, w kawiarni i prawie co tydzień odbywały się dyskoteki. Bardzo młody wówczas Mikołaj, często przyjeżdżał do Werbkowic na imprezy, bo mieszkał w Hrubieszowie. Był bardzo przystojny i miał takie piękne czarne włosy. Po 15 latach, czas lekko przyprószył włosy siwizną, ale jest dalej przystojny i dodatkowo ma w sobie piękno wewnętrzne.
Powiedział mi, że warto dawać i pomagać bo to jest piękno, którego nie można opisać i zapewnił, że nadal będzie przywoził naszej malutkiej ubranka i inne prezenty.
Dziękujemy za ogromną wrażliwość i otwartość na potrzeby małej dziewczynki. Ofiarowana pomoc jest dowodem serdeczności i współczucia, a jej nie udawana radość niech będzie zapłatą dla ciebie dobry Mikołaju.
W ostatnim dniu 2019 roku, jeszcze raz dziękuję wszystkim dobrym ludziom, którzy nigdy nie zawiedli w pomaganiu potrzebującym. „Anioł to ktoś, kogo Bóg ci zsyła niespodziewanie i nie dla zasługi, by mógł tobie w ciemności zapalić kilka gwiazd” (P. Bosmans).
Szczęśliwego Nowego Roku!
Danuta Muzyczka
Zaobacz też:
POWIAT – Werbkowice: Podziękowania dla Mikołajów