Karpie koi pływają także w łowisku w Wereszynie należącym do PZW Zamość. Jakiś czas temu wpuszczono tam trzy sztuki. Jedną z nich, jeszcze w połowie maja, udało się wyciągnąć Bogdanowi Nosalowi z Wiszniowa (gm. Mircze).
Ozdobny gigant oraz drapieżny przedstawiciel rodziny karpiowatych. To kolejni pretendenci do tytułu najokazalszej ryby 2015 roku Tygodnikaz Zamojskiego.
Koi jest ozdobną odmianą karpia, przeznaczoną głównie do hodowli w ogrodowych oczkach wodnych. Nazwa pochodzi od japońskiego słowa oznaczającego… karpia, bo Japonia jest ojczyzną tej odmiany. Miejscowi hodowcy zaczęli krzyżować zwykłe karpie z kolorowymi mutantami w XIX wieku.
Więcej:
http://www.tygodnikzamojski.pl/artykul/61858/pan-koi-i-bolen.html
źródło i fot. tygodnikzamojski.pl