50 tysięcy złotych straciła mieszkanka powiatu hrubieszowskiego po telefonie od oszusta podającego się za funkcjonariusza ABW.
13 marca 68-letnia mieszkanka powiatu hrubieszowskiego powiadomiła dyżurnego komendy o oszustwie, w wyniku którego straciła 50 tys. zł.
Na jej telefon stacjonarny zadzwonił nieznany mężczyzna, który podał się za funkcjonariusza ABW i poinformował, że bierze udział w tajnej akcji. Tłumaczył, że nieznana osoba zaciągnęła na nazwisko kobiety kredyty bankowe na podstawie sfałszowanego dowodu osobistego.
Po jakimś czasie do poszkodowanej zadzwoniła jeszcze kobieta, która przedstawiła się, jako policjantka. Chciała w ten sposób uwiarygodnić rzekomo ściśle tajną operację.
Mieszkanka powiatu przekonana, że rozmawia z funkcjonariuszami policji, udostępniła dane umożliwiające dokonanie przelewów z konta. W ten sposób straciła 50 tysięcy złotych.
Gdy zorientowała się, że została oszukana, zgłosiła to prawdziwym policjantom. Jak ustalili funkcjonariusze, pieniądze zostały wypłacone w jednym z bankomatów w Londynie.
Policjanci wyjaśniają teraz sprawę i apelują o zachowanie ostrożności i czujności w przypadku tego typu telefonów. Nie dajmy się zwieść rozmówcy i nie postępujmy pochopnie. Zanim przekażemy jakiekolwiek dane czy też pieniądze, dajmy sobie czas na spokojne zastanowienie się nad sytuacją. Pamiętajmy, że oszuści stosują przeróżne metody, aby wyłudzić od nas pieniądze. Prawdziwi policjanci nigdy nie informują telefonicznie o prowadzonych przez siebie akcjach.
źródło: KPP Hrubieszów