We wtorek hrubieszowscy policjanci zostali zawiadomieni, że 26-letnia mieszkanka Ślipcza wyszła dzień wcześniej z domu i do tej pory nie powróciła. Nie można się z nią także skontaktować.
26-latka opuściła miejsce zamieszkania w poniedziałek 16 czerwca około godz. 23.
We wtorek rano rozpoczęły się poszukiwania zaginionej, w których udział brało kilkudziesięciu hrubieszowskich policjantów, funkcjonariuszy Straży Granicznej i strażaków. Przeszukano łącznie kilkaset hektarów, ale poszukiwania nie dały rezultatu. Przerwano je około godz. 22 z powodu zapadających ciemności.
Poszukiwaną kobietę odnalazł patrol policyjny niedaleko miejsca jej zamieszkania we wtorek około godz. 23.
Okazało się, że nie powiadamiając nikogo, spędziła ten czas u znajomego.