W piątek 12 kwietnia w Dołhobyczowie odbyły się uroczystości patriotyczno – religijne upamiętniające trzech bezimiennych Policjantów, zamordowanych pod koniec września 1939 r. przez Armię Czerwoną. Znalezione w lesie szczątki funkcjonariuszy zostały ekshumowane i pochowane na cmentarzu Hallerczyków w Dołhobyczowie.
Udział w tych uroczystościach wziął Wicewojewoda Lubelski Robert Gmitruczuk, przedstawiciele Komendy Głównej Policji, Komendant Wojewódzki Policji w Lublinie insp. Robert Szewc i kadra kierownicza lubelskiego garnizonu Policji, przedstawiciele KWP w Kielcach, Dyrektor Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Lublinie, Wójt Gminy Dołhobyczów oraz inni zaproszeni goście.
Uroczystości rozpoczęły się o godz. 12.00 mszą św. odprawioną w kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Dołhobyczowie. Nabożeństwo koncelebrowali kapelani lubelskich policjantów.
Po nabożeństwie, na cmentarzu Hallerczyków, odbyły się ekumeniczne uroczystości żałobne i apel poległych. Na grobach złożono wieńce i zapalono znicze.
Uroczystości poświęcone były pamięci trzech funkcjonariuszy Policji Państwowej, którzy zostali zamordowani we wrześniu 1939 roku w Wólce Poturzyńskiej.
Z chwilą wybuchu II wojny światowej w 1939 roku Policję Państwową włączono do obrony państwa. Szczególnie do województw wschodnich RP kierowane były kompanie rezerwy policyjnej. Na Lubelszczyźnie i Wołyniu w pierwszych dniach września 1939 r. w wyniku ewakuacji znalazły się jednostki policji z północno – wschodnich rejonów kraju. Przez województwo lubelskie przechodziła także policja województwa śląskiego.
Decyzją władz wojskowych Policja Państwowa miała zapewnić bezpieczną ewakuację ludności cywilnej oraz chronić szlaki komunikacyjne. Policjanci brali też udział w walce przeciwko Niemcom i Armii Czerwonej. Jak wynika z zapisów kart historii, władze sowieckie rozpoczęły aresztowania, które objęły również funkcjonariuszy Policji Państwowej. Szacuje się, że we wrześniu 1939 r. poległo bądź zostało zamordowanych nawet 3 tys. policjantów.
Na szczególną uwagę zasługuje zbrodnia popełniona w Wólce Poturzyńskiej w powiecie hrubieszowskim. Według relacji mieszkańców, na skraju lasu, za kapliczką św. Antoniego, w obrębie trzech starych sosen, mieli spoczywać trzej funkcjonariusze PP zamordowani pod koniec września przez Armię Czerwoną. Jak mówią przekazy, zwłoki zostały pochowane przez gajowego, a na jednym z drzew został powieszony żeliwny krzyż.
W 2018 roku na wskazanej działce leśnej dokonano ekshumacji odnalezionych szczątków. Były to bezładnie ułożone, zdekompletowane zwłoki co najmniej dwóch mężczyzn. Spoczywały w płytkiej jamie jedne na drugich. Najprawdopodobniej w latach 50-tych, po kryjomu i w niewiadomym celu, dokonano pobieżnej ekshumacji. Wydobyto wówczas prawdopodobnie jedno ciało leżące na górze oraz większość szczątków znajdujących się pod spodem.
Pozostawiono niektóre kości oraz przedmioty, a wśród nich m.in.: polskie guziki mundurowe z lat 1937 – 1938, plastikowe usztywnienie galonu z czapki, prawdopodobnie okucia daszka czapki, czy fragmenty granatowej tkaniny. Najcenniejszy okazał się naramiennik starszego posterunkowego z cyfrą 3, oznaczającą okręg kielecki, w którym pełnił służbę policjant.
Większość odnalezionych przedmiotów trafiła do Muzeum im. ks. Stanisława Staszica w Hrubieszowie. Wydobyte szczątki zostały pochowane na tzw. cmentarzu Hallerczyków w Dołhobyczowie.
Uroczystość poświęconą pamięci pomordowanych funkcjonariuszy Policji Państwowej w Wólce Poturzyńskiej zakończyła prelekcja pracownika Instytutu Pamięci Narodowej, zorganizowana w Przygranicznym Centrum Kultury i Rekreacji w Dołhobyczowie.
(źródło i fot. KWP Lublin)
Zobacz też:
POWIAT – Dołhobyczów: Nagrobek policjantów ukończony
POWIAT – Wólka Poturzyńska: Ekshumacja policjantów z 1939 r.
POWIAT – Gmina Dołhobyczów: Policjantów zamordowali Sowieci