Od nowego roku przy rozliczaniu PIT obowiązywać będą zmienione przepisy dotyczące 1%. Wprowadza je podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacja ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie oraz ustawy o fundacjach. Najwięcej emocji w trakcie prac nad ustawą wzbudziły kwestie związane z jednym procentem. Zdaniem przedstawicieli organizacji zmiany są kosmetyczne, a główne problemy związane z 1% pozostaną nierozwiązane.
Dane za rok 2014 pokazują, że lista organizacji, które z 1% zbierają najwięcej, od lat jest niezmienna (http://media.ngo.pl/wiadomosc/1670310.html). Liderzy to kilka największych fundacji, które zbierają pieniądze na osoby indywidualne w systemie subkont. Czy nowelizacja to zmieni? Przedstawiciele organizacji są sceptyczni.
Główne zmiany dotyczące organizacji pożytku publicznego i mechanizmu 1% to:
– obowiązek poinformowania podatników o tym, że kampania jednoprocentowa jest finansowana z funduszy pozyskanych z 1% w poprzednim roku – na przykład w ogłoszeniu w gazecie, na ulotce organizacja musi napisać, że ogłoszenie czy ulotka sfinansowana jest z pieniędzy z 1%;
– specjalnie oznaczony musi być też program do rozliczania PIT – w programie musi się znaleźć wyraźny komunikat, czy umożliwia on wskazanie różnych OPP, czy tylko jednej (zwykle tej, która wykorzystuje program w swojej kampanii). Obowiązek ten dotyczy wszystkich podmiotów udostępniających programy do PIT-ów, a nie tylko organizacji pożytku. Jak powinno wyglądać takie oznaczanie – nie wiadomo, określi to dopiero rozporządzenie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej;
– nowelizacja wprowadza też sankcję za pośrednictwo w zbieraniu i przekazywaniu 1% podatku dla organizacji pożytku publicznego, które w danym roku nie znalazły się na liście uprawnionych do otrzymywania 1%;
– powstanie Fundusz Wspierania Organizacji Pożytku Publicznego, który ma być zasilany m.in. niewykorzystanymi (np. z powodu utraty statusu OPP) lub nieprawidłowo wydatkowanymi przez OPP środkami z 1%. Będą z niego korzystały organizacje pożytku publicznego w drodze otwartych konkursów ofert.
Przedstawiciele wielu organizacji od lat zwracają uwagę na problem prywatyzacji 1%, poprzez zbieranie na indywidualne osoby w systemie subkont. Tego problemu nowelizacja nie rozwiązuje. Zabronione i karalne jest namawianie do zbierania 1% i zbieranie go na organizacje pożytku publicznego, których nie ma na wykazie OPP uprawnionych do zbierania 1%,, ale pośrednictwa jako takiego (na rzecz innych podmiotów niż OPP) nie zabroniono. Oznacza to, że wciąż możliwe jest zbieranie pieniędzy nie tylko na rzecz osób indywidualnych, ale także szkół, przedszkoli itp.
– Wydaje się, że zabrakło odwagi, woli, a w końcu także i czasu, aby zaproponować takie zmiany, które z jednej strony zapewnią osobom potrzebującym dostęp do pieniędzy koniecznych na pokrycie kosztów leczenia lub rehabilitacji, a z drugiej strony – pozwolą powrócić do tego, co było ideą 1% u jego początków w Polsce , czyli wspierania organizacji pozarządowych – mówi Magda Dobranowska-Wittels ze Stowarzyszenia Klon/Jawor.
Co te zmiany oznaczają dla małych, lokalnych organizacji?
– Dla małych OPP to zmiany dotyczące 1% są czysto kosmetyczne. Małe OPP raczej nie wydają na kampanie 1% z pieniędzy zebranych wcześniej z 1% tylko robią kampanie bezkosztowe, czyli wykorzystują internet, media społecznościowe, pocztę „pantoflową”, strony gmin, lokalne portale, itd. A jeśli mają ulotki, plakaty czy jakieś inne rzeczy promujące przekazanie na ich rzecz 1% to zwykle ze środków własnych innych niż te 1% – mówi Monika Chrzczonowicz, doradczyni z serwisu poradnik.ngo.pl.
źródło: Stowarzyszenie Klon/Jawor