O ogromnym szczęściu mogą mówić 18-letni kierowca i nastoletnie pasażerki Lexusa, którzy z ogromna siłą uderzyli aurem w betonowy słup. Młody kierowca prawo jazdy miał od 3 tygodni.
Do groźnie wyglądającego wypadku doszło w piątek przed godziną 23 w Gołaszynie, w powiecie łukowskim.
Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że 18-latek z gminy Krzywda, kierujący samochodem marki Lexus, stracił panowanie nad autem, zjechał z drogi do przydrożnego rowu, gdzie uderzył w przepust, a następnie w betonowy słup trakcji elektrycznej. Siła uderzenia była tak duża, że słup pękł w dwóch miejscach i się przewrócił.
W wyniku zdarzenia, pasażerki Lexusa w wieku 14 i 17 lat doznały jedynie niegroźnych urazów. Jak się okazało, 18-latek prawo jazdy odebrał trzy tygodnie wcześniej.
Nastoletni kierowca tłumaczył policjantom, że powodem wypadku było nagłe wtargnięcie na drogę zwierzęcia i próba ominięcia go.
– Ze wstępnych ustaleń policjantów z łukowskiej drogówki wynika jednak, że kierujący Lexusem 18-latek jechał zbyt szybko i utracił panowanie nad samochodem po wyjechaniu z łuku na prosty odcinek drogi. Według nich o nadmiernej prędkości auta może świadczyć siła z jaką pojazd uderzył w betonowy słup trakcji elektrycznej, powodując jego pęknięcie – informuje aspirant sztabowy Marcin Józwik z KPP w Łukowie.
Trwa ustalanie wszelkich okoliczności zdarzenia.
ZDJĘCIA:
źródło i fot. KPP Łuków / Lubelska Policja
Zobacz też:
71-latka potrąciła na przejściu 11-letnią dziewczynkę [ZDJĘCIA]
71-latka potrąciła na przejściu 11-letnią dziewczynkę [ZDJĘCIA]