Muzeum Południowego Podlasia w Białej Podlaskiej wzbogaciło się o 18 ikon i obraz olejny przedstawiający Tadeusza Kościuszkę. Eksponaty trafiły do bialskiej placówki za sprawą Służby Celnej.
Uroczyste przekazanie obiektów do bialskiego muzeum odbyło się w środę 25 maja. W wydarzeniu udział wzięli prezydent Białej Podlaskiej Dariusz Stefaniuk, dyrektor Izby Celnej w Białej Podlaskiej mł. insp. Waldemar Chaba i dyrektor Muzeum Południowego Podlasia w Białej Podlaskiej Małgorzata Nikolska.
To pierwsze od dziesięciu lat tak duże przekazanie dóbr kultury dla bialskiego muzeum przez Służbę Celną.
Pochodzące z XIX i początku XX w., powstałe w nieznanych warsztatach rosyjskich ikony oraz obraz olejny przedstawiający Tadeusza Kościuszkę – naczelnika powstania z 1794 r. przeciwko Rosji i Prusom – trafiły do bialskiej placówki na mocy decyzji Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie. Wcześniej celnicy zatrzymali obrazy podczas próby ich przemytu przez granicę.
Powstały prawdopodobnie w I połowie XX w., namalowany przez nieznanego artystę portret Tadeusza Kościuszki zatrzymany został przez funkcjonariuszy celnych na kolejowym przejściu granicznym w Dorohusku. Ukryty był w przedziale pasażerskim pociągu jadącego z Kijowa. Obraz ma wymiary 82,5 x 66 cm.
Ikony pisane na drewnie i stanowiące większość przekazanych obiektów przedstawiają typowe dla ikonografii prawosławnej wizerunki Matki Boskiej Tychwińskiej, Matki Boskiej Włodzimierskiej, Matki Boskiej Pocieszycielki Strapionych, Chrystusa Pantokratora oraz Świętego Mikołaja. Część ikon przedstawia motyw kalendarza świąt prawosławnych (tzw. ikona Wszystkie Święta).
Ikony zostały wykonane różnymi technikami. Część z nich jest emaliowana, a część ozdobiona metalową oprawą. Choć jednostkowa wartość pieniężna ikon nie jest wysoka, biorąc pod uwagę ich datowanie i cechy artystyczne stanowią one cenny zbiór obiektów o charakterze zabytkowym.
Część ikon jest w dobrym stanie, część wymaga konserwacji – niektóre są popękane, na niektórych są zaśniedzenia, brud, zarysowania.
Największa z ikon ma wymiary 52 cm x 71,5 cm i przedstawia motyw Matki Boskiej z welonem (Pokrow Matki Boskiej). Przez rzeczoznawcę wyceniona została na 2,5 tys. zł. Wykonana została techniką tradycyjną (tempera na desce) pod koniec XIX w.
Ostatnie przekazanie ikon przez Służbę Celną do Muzeum Południowego Podlasia miało miejsce w grudniu 2014 r. Muzeum otrzymało wówczas dwie ikony pochodzące z przełomu XIX i XX. W czerwcu 2013 r. Izba Celna w Białej Podlaskiej przekazała do Muzeum Południowego Podlasia kilka innych zatrzymanych na granicy przedmiotów o charakterze zabytkowym. Bialskie muzeum wzbogaciło się wówczas o trzy wykonane ze srebra ołtarzyki podróżne z początku XX w., metalową szkatułkę w kształcie krzesła oraz dwie oprawki na zdjęcia.
Jednak najwięcej eksponatów pochodzących z rekwizycji celnych na wschodniej granicy Polski trafiło do Muzeum Południowego Podlasia w 2006 r. Izba Celna w Białej Podlaskiej przekazała wówczas ponad 700 eksponatów do Muzeum Narodowego w Warszawie. Znaczną część daru od bialskich celników warszawskie Muzeum Narodowe ofiarowało później właśnie Muzeum Południowego Podlasia w Białej Podlaskiej.
Dzięki ikonom pochodzącym z rekwizycji celnych Muzeum Południowego Podlasia ma największą w Polsce kolekcję ikon, tj. około 1600 egzemplarzy.
***
Obecnie przemyt ikon i innych przedmiotów o charakterze zabytkowym na wschodniej granicy naszego kraju należy do rzadkości. Najwięcej zatrzymań ikon notowano od połowy lat 90. do 2003 r. Wówczas zatrzymywane przez Służbę Celną ikony były liczone w setkach egzemplarzy. W ostatnich latach funkcjonariusze bialskiej izby celnej odnotowują coraz mniej takich przypadków, średnio jest to od kilku do kilkunastu sztuk malowideł w ciągu roku.
Zatrzymywane na przestrzeni lat przez Służbę Celną dobra kultury niejednokrotnie były mocno zniszczone, na co wpływ mogły mieć m.in. nietypowe niejednokrotnie sposoby przemytu. Funkcjonariusze znajdowali takie eksponaty m.in. w zbiornikach na paliwo, w tunelach wentylacyjnych, zbiornikach na wodę, piecach CO, filtrach powietrza czy też skrytkach w sufitach pociągów międzynarodowych.
źródło i fot. SCRP