Ponad 6700 złotych to kwota mandatu, jaki otrzymał 53-letni kierowca, który w miniony weekend uciekał przed policyjną kontrolą, łamiąc szereg przepisów ruchu drogowego, a na końcu rzucił się do pieszej ucieczki.
W miniony piątek wieczorem parczewscy policjanci zauważyli na jednej z ulic miasta poruszającego się z nadmierną prędkością kierowcę mercedesa, który na ich na widok gwałtownie przyspieszył.
Mundurowi ruszyli w pościg używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Kierowca uciekając, popełnił szereg wykroczeń, między innymi przejechał na czerwonym świetle w rejonie skrzyżowania czy też wyprzedzał bezpośrednio na przejściu dla pieszych. Poruszał się również pod prąd, zmuszając innego kierującego do zmiany pasa ruchu.
W pewnym momencie mężczyzna zatrzymał pojazd i pieszo rzucił się do ucieczki. Szybko został jednak zatrzymany. 53-letni mieszkaniec gminy Milanów, w trakcie zatrzymania stawiał czynny opór i nie wykonywał poleceń mundurowych. Okazało się, że miał ponad promil alkoholu w organizmie.
Ponadto mężczyzna złamał trzykrotny aktywny zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez sąd, a pojazd, którym się poruszał, nie posiadał aktualnej polisy OC.
53-latek odpowie za swoje postępowanie przed sądem. Otrzymał ponadto mandat karny w kwocie 6750 zł za wszystkie wykroczenia w ruchu drogowym, które popełnił w trakcie pościgu.
(info: KPP Parczew, fot. arch. lubiehrubie.pl)
Zobacz też:
Zginął uderzony przez upadające drzewo
LubieHrubie na Twitterze