23 grudnia 2024

„Eliksiry młodości” i inne medykamenty… (ZDJĘCIA)

Kilkadziesiąt sztuk różnego rodzaju preparatów odnowy biologicznej ujawnili funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z przejścia granicznego w Hrebennem. Z kolei w Terespolu udaremniono przemyt ponad 1,7 tys. sztuk tabletek i ampułek z lekami. 

Reklamy

11 lutego 2022 r. do odprawy celnej zgłosił się kierowca osobowego volkswagena. W znajdującym się w pojeździe bagażu funkcjonariusze znaleźli ponad 70 sztuk różnego rodzaju preparatów odnowy biologicznej. Wśród nich znajdowały się m.in. preparaty zawierające toksynę botulinową typu A oraz preparaty na bazie kwasu hialuronowego i bursztynowego.  

Specyfiki te stosowane są w zabiegach medycyny estetycznej, np. do redukcji zmarszczek. 

Reklamy

27-letni kierowca pojazdu wyjaśnił, że towar otrzymał w Kijowie i miał go dostarczyć do znajomej na Litwie. Mężczyzna tłumaczył, że znał zawartość przesyłki, ale nie wiedział o ograniczeniach przywozowych.

Z kolei funkcjonariusze Oddziału Celnego Drogowego w Terespolu w wyniku zaledwie trzech kontroli udaremnili przemyt ponad 1,4 tys. sztuk tabletek i 300 ampułek różnego rodzaju medykamentów. Ujawnione leki to głównie specyfiki wykorzystywane w leczeniu udaru niedokrwiennego oraz chorób neurologicznych. Jednakże niektóre z zatrzymanych leków mają również zastosowanie w sporcie wyczynowym jako środki podnoszące wydolność organizmu.

Reklamy

We wszystkich przypadkach leki próbowali nielegalnie wwieźć do Polski mieszkańcy Brześcia. 

Krajowa Administracja Skarbowa przypomina, że leki można przewozić przez granicę tylko na własne potrzeby lecznicze. Maksymalnie można przewieźć pięć najmniejszych opakowań leku. 

Należy pamiętać, ze leki też często należą do towarów podrabianych przez co mogą być niebezpieczne dla potencjalnych użytkowników. Ostrzegamy przed kupowaniem leków z niewiadomego źródła. 

­

(info i fot. Izba Administracji Skarbowej w Lublinie / Michał Deruś)


Zobacz też:

Spakowany przyszedł na Policję, bo… zmęczyło go ukrywanie się

Spakowany przyszedł na Policję, bo… zmęczyło go ukrywanie się


LubieHrubie na YouTube