W dwóch autokarach przekraczających w nocy z 15/16 lipca br. granicę w Dorohusku funkcjonariusze Służby Celnej i Straży Granicznej znaleźli aż 4 tys. paczek papierosów. Wartość kontrabandy oszacowano na ok. 40 tys. złotych.
Do własności papierosów, które funkcjonariusze celni z komórki zwalczania przestępczości, wraz z funkcjonariuszami Straży Granicznej znaleźli w ukraińskim autokarze marki Ikarus przyznał się jeden z podróżnych – Aleksandr P. Mężczyzna schował papierosy w podłodze i ścianach pojazdu. Zmieścił tam blisko 1500 paczek różnych marek. Podróżny wyjaśnił, że miał możliwość ukrycia nielegalnego towaru w skrytkach pojazdu, ponieważ ikarus garażowany jest na jego podwórku i to on go sprząta. Papierosy chciał sprzedać z zyskiem na chełmskim bazarze. Dodał przy tym, że kierowca autokaru nie miał wiedzy o kontrabandzie, którą przewoził.
Teraz podróżnego czeka postępowanie przed sądem. Na poczet kary grzywny funkcjonariusze zabezpieczyli od niego 2 tys. złotych.
W kanałach nawiewowych ukraińskiego autokaru marki Mercedes funkcjonariusze znaleźli natomiast ponad 2500 paczek papierosów Fest. Tym razem przemycającym akcyzowe wyroby okazał się kierowca pojazdu. Ten również planował sprzedać papierosy na bazarze w Chełmie, licząc na niemały zarobek. Funkcjonariusze wszczęli przeciwko mężczyźnie postępowanie karne skarbowe, zabezpieczając na poczet grożących mu kar 3 tys. złotych.
Papierosy trafiły do magazynu celnego.
Info i fot. SCRP
