22 listopada 2024

Jak to było na wycieczce

Zgodnie z projektem 26 maja 2011 roku przedszkolaki z Punktu Przedszkolnego „Wilczęta” (współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego) działającego przy Szkole Podstawowej im. 15. pp „Wilków” w Stefankowicach pojechały na pływalnię do Zamościa.

Reklamy

Ośmielone poprzednim pobytem z chęcią wchodziły do wody i uczyły się pływać. Na prośbę rodziców i ich koszt rozszerzono trasę wycieczki. I ruszyliśmy.

Reklamy

Najpierw było zoo, mimo iż w przebudowie. Nowo otwarty pawilon okazał się niebywałą atrakcją. Zobaczyć lwa, panterę, legwana czy chociażby węża , to dla przedszkolaka niezwykłe przeżycie.

Reklamy

W poszukiwaniu egzotycznych zwierząt odwiedziliśmy fermę strusi w Szewni Górnej, gdzie wysłuchaliśmy ciekawej opowieści na temat tych ptaków. Później był plac zabaw, skoki na trampolinie i gorące kiełbaski z grilla. Zabawie nie było końca, ale trzeba się było żegnać się z miłymi gospodarzami i ruszać dalej na Krasnobród.

A tam oczywiście Dolina św. Rocha i Park Jurajski. Zobaczyć dinozaury, to dopiero frajda, ale jeszcze samemu wykopać w piasku kość dinozaura, to przeżycie niezapomniane. Warto było też posłuchać przewodnika i dowiedzieć się wielu ciekawostek z życia tych zwierząt. I choć wydawało się, że wszyscy są już bardzo zmęczeni, mieli jednak siłę nie tylko iść do kapliczki św. Rocha, ale jeszcze zgodnie z tradycją ją obiec, wspinając się po zboczu góry. I jak tu się nie dziwić, że w drodze powrotnej niektórych już sen zmorzył.

***

Janina Mróz