1400 litrów pochodzącego zza wschodniej granicy oleju napędowego znaleźli w trakcie wspólnych kontroli drogowych funkcjonariusze Służby Celnej i Policji z Terespola.
Wspólne działania z policją celnicy z komórki zwalczania przestępczości w Terespolu prowadzili w nocy z wtorku na środę (16/17.04). W miejscowości Koroszczyn mundurowi zatrzymali do kontroli ciężarowego volkswagena na białostockich numerach rejestracyjnych. Okazało się, że samochodem przewożone są niemal hurtowe ilości paliwa. W siedmiu dwustulitrowych metalowych beczkach znajdowało się 1400 litrów oleju napędowego, o szacunkowej wartości rynkowej przekraczającej 6 tys. zł.
Poproszony o wyjaśnienie kierowca samochodu przyznał, że paliwo jest jego własnością. 38-latek z okolic Białegostoku powiedział celnikom, że olej napędowy przywoził z Białorusi w zbiorniku autokaru, którego jest właścicielem. Zgromadzenie paliwa zajęło mu dwa tygodnie i teraz chciał je przewieźć do swojego miejsca zamieszkania. Jak twierdził, białoruskie paliwo zamierzał wykorzystać do ogrzewania domu.
W związku z wprowadzeniem oleju napędowego na terytorium UE z naruszeniem warunków zwolnienia towaru z należności przywozowych, mężczyznę czeka postępowanie przed urzędem celnym. Za popełnione wykroczenie skarbowe grozi mu wysoka grzywna.
Źródło i fot. SCRP
