Funkcjonariusze lubelskiej Służby Celno-Skarbowej w 2019 r. zatrzymali ponad 300 kg i 225 litrów nielegalnych środków ochrony roślin.
Przemyt pestycydów jest poważnym problemem w krajach Unii Europejskiej, w tym także w Polsce. Nielegalne środki ochrony roślin cieszą się dużym zainteresowaniem wśród rolników, głównie z uwagi na ich niską cenę oraz stosunkowo łatwą dostępność.
Tymczasem wiele z nich to towary podrabiane i w przeciwieństwie do oryginalnych produktów nie spełniają niezwykle restrykcyjnych norm. Aby środek mógł być dopuszczony do obrotu musi najpierw zostać poddany długotrwałej analizie, która potwierdza bezpieczeństwo jego stosowania.
Ochrona rynku przed napływem podrabianych pestycydów jest niezwykle istotna z uwagi na fakt, że mogą być one niebezpieczne dla zdrowia ludzi i środowiska.
Wśród niekorzystnych działań pestycydów na organizm ludzki wyróżnia się przede wszystkim zatrucia (ostre lub przewlekłe). Sutki działania tych substancji mogą jednak być odległe i ujawniać się dopiero po kilku latach.
W ubiegłym roku funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej zatrzymali na granicy w województwie lubelskim ponad 300 kg i 225 l przemycanych środków ochrony roślin. W większości przewożone były w opakowaniach bez etykiet, takich jak kanister czy butelki po innych produktach, np. po sokach.
Oprócz zatrzymywania tych nielegalnych, funkcjonariusze KAS kontrolują szczegółowo również legalnie przewożone pestycydy. Niejednokrotnie zdarzało się, że zatrzymywali na granicy transport środków ochrony roślin z uwagi na braki w dokumentacji. W takich sytuacjach transporty były wstrzymywane do czasu sprawdzenie legalności towaru i uzupełnienia dokumentów.
Krajowa Administracja Skarbowa wspólnie z Państwową Inspekcją Ochrony Roślin i Nasiennictwa oraz Polskim Stowarzyszeniem Ochrony Roślin prowadzi również akcję informacyjną, której celem jest przede wszystkim przestrzeganie przed kupowaniem i używaniem środków ochrony roślin pochodzących z niepewnych źródeł.
źródło i fot. Izba Administracji Skarbowej w Lublinie