26 kwietnia 2024

Pijany wjechał w ogrodzenie boiska. Jechał z 5-letnim synem

Blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie miał 37-latek, który kierując samochodem marki Alfa Romeo uderzył w ogrodzenie boiska sportowego w Adamowie. Mężczyzna podróżował wspólnie z 5-letnim synem.

 

W środę po godzinie 15:00 policjanci z Adamowa zostali powiadomieni o zdarzeniu drogowym, do jakiego doszło w pobliżu miejscowego boiska sportowego. Ze zgłoszenia wynikało, że kierujący samochodem osobowym uderzył w ogrodzenie i w zdarzeniu ucierpiało dziecko.

Mundurowi na miejscu ustalili, że pojazdem biorącym udział w wypadku był samochód marki Alfa Romeo, a jego kierującym był 37-latek. Mężczyzna przewoził autem 5-letniego syna. Obydwaj z miejsca wypadku zostali zabrani karetką do szpitala.

Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący autem 37-latek, najprawdopodobniej jadąc z nadmierną prędkością po łuku drogowym, nie zapanował nad swym autem i po zjechaniu z jezdni uderzył w ogrodzenie znajdującego się w pobliżu boiska.

Siła uderzenia była tak duża, że auto uszkodziło metalowe przęsła i betonowe elementy płotu. Również samochód praktycznie uległ całkowitemu zniszczeniu.

Mundurowi wyczuli od 37-latka woń alkoholu. Mężczyzna tłumaczył mundurowym, że przed zdarzeniem „wypił kilka piw”. Badanie alkomatem wykazało u niego blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Na szczęście w szpitalu okazało się, że uczestnicy nie doznali poważniejszych urazów, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Wkrótce „nieodpowiedzialny ojciec” za spowodowanie wypadku i kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem.

 

źródło i fot. KPP Łuków