Lubartowscy kryminalni odnaleźli na opuszczonej posesji plantację konopi indyjskich. Na miejscu zatrzymani zostali dwaj mieszkańcy Lubartowa, którzy rozrabiali nawóz do podlewania roślin. Policjanci zabezpieczyli 83 krzaki konopi i blisko 90 gramów suszu marihuany.
W środę lubartowscy kryminalni weszli na jedną z posesji w Woli Lisowskiej w gminie Lubartów. Według posiadanych przez nich informacji, na terenie tej z pozoru opuszczonej działki miała znajdować się duża plantacja konopi indyjskich. Informacje te potwierdziły się. Mundurowi odnaleźli kilkadziesiąt krzaków konopi o wysokości od 0,5 do 1,8 metra.
Niemal w tym samym czasie na posesję przyjechali samochodem dwaj mężczyźni. Nie podejrzewając obecności policjantów weszli do budynku gospodarczego i zabrali się do rozrabiania nawozu do podlewania hodowanych przez nich roślin. Po chwili na ich rękach zatrzasnęły się kajdanki. Dwaj 32 – latkowie z Lubartowa byli kompletnie zaskoczeni obecnością funkcjonariuszy. Zostali zatrzymani do wyjaśnienia.
W sumie policjanci zabezpieczyli 83 krzaki konopi indyjskich, a także profesjonalne nawozy oraz sprzęt do uprawy i pielęgnacji tych roślin. W trakcie przeszukań w mieszkaniu jednego z zatrzymanych mężczyzn mundurowi odnaleźli blisko 90 gramów suszu marihuany. W czwartek Prokuratura Rejonowa w Lubartowie zastosowała wobec zatrzymanych dozór policji. Za posiadanie i uprawę znacznych ilości narkotyków grozi do 8 – lat pozbawienia wolności.
źródło i fot. KWP Lublin (G.P.)