44-letni mężczyzna i jego 68-letnia matka podejrzani są o to, że przez prawie trzy lata pobierali emeryturę po zmarłej babce. Łącznie wyłudzili blisko 150 tys.
Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z VI komisariatu w Lublinie, którzy ustalili, że po śmierci mieszkanki Lublina, członkowie jej rodziny pobierali emeryturę przez okres blisko 3 lat. Świadczenie było doręczane przez listonosza, a pieniądze odbierała 68-letnia córka lub 44-letni wnuk uprawnionej. Wyłudzili oni w ten sposób blisko 150 tysięcy złotych.
We wtorek oboje usłyszeli zarzuty oszustwa. Kobieta zeznała, że zmusiła ich do tego trudna sytuacja życiowa. Teraz muszą liczyć się z obowiązkiem zwrotu wyłudzonego świadczenia. Dodatkowo grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.