Kierujący Audi, po wykonaniu manewru wyprzedzania stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i do rowu. Po tym siła uderzenia wybiła pojazd na boczną drogę.
Do tragicznego wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym doszło wczoraj w godzinach popołudniowych na drodze powiatowej w Wolicy Śniatyckiej w gminie Komarów Osada.
– Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący Audi na łuku drogi wykonywał manewr wyprzedzania innego pojazdu. Po tym wjechał na swój pas, jednak prawdopodobnie w wyniku zbyt dużej prędkości z jaką się poruszał nie zdołał opanować samochodu i zjechał na przeciwległe pobocze.
Następnie wjechał do przydrożnego rowu, gdzie uderzył w drewniany znak informacyjny, a później w skarpę. Siła uderzenia wybiła auto w górę na boczną drogę. Samochód przewrócił się na bok.
Czytaj: 19-latek w BMW zajechał drogę. Zginął motocyklista. Był policjantem [ZDJĘCIA]
Audi kierował 34-letni mieszkaniec gminy Komarów Osada, podróżował sam. Po wypadku był zakleszczony w aucie, z wnętrza wydostali go strażacy. Będąca na miejscu załoga karetki pogotowia przystąpiła do reanimacji 34-latka, niestety jego życia nie udało się uratować. Kierujący Audi poniósł śmierć na miejscu zdarzenia – relacjonuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska-Bubiło z zamojskiej Policji.
Policjanci wykonali oględziny pojazdu oraz miejsca wypadku, przesłuchali świadków. Swoje czynności na miejscu wykonał także biegły z zakresu ruchu drogowego.
Ustalane są dokładne okoliczności tego tragicznego w skutkach zdarzenia.
Zobacz też:
18-latka wyprzedzała po prawej stronie. Dwie osoby trafiły do szpitala [ZDJĘCIA]
źródło i fot. KMP w Zamościu