Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności śmierci 76-letni kobiety, której ciało na podwórku znalazł 51-letni syn. Na ciele posiadała rany powstałe w wyniku pogryzienia przez psy.
Do tego tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę. Zamojscy policjanci zostali zawiadomieni, że w miejscowości Nielisz 51-letni mężczyzna znalazł ciało matki. Kobieta leżała na podwórku swojej posesji. Na ciele 76-latki widoczne były obrażenia powstałe w wyniku pogryzienia.
Posesja kobiety sąsiaduje bezpośrednio z nieruchomością syna. Są od siebie odgrodzone, a pomiędzy nimi znajduje się furtka. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że dwa psy należące do syna prawdopodobnie wtargnęły na podwórze matki przez niedomkniętą furtkę.
Ciało kobiety zostało zabezpieczone i przewiezione do szpitalnego Zakładu Patomorfologii w Zamościu. Psy zostały przewiezione do schroniska, gdzie będą poddane dalszym badaniom.
Ze wstępnej opinii biegłego lekarza, który wykonywał sekcję wynika, że powstałe rany na ciele kobiety są wynikiem pogryzienia. Powodem śmierci 76-latki było najprawdopodobniej wykrwawienie się.
51-letni właściciel psów został zatrzymany w policyjnym areszcie. Był nietrzeźwy – miał ponad promil alkoholu w organizmie.
Nad ustaleniem szczegółowego przebiegu tego tragicznego w skutkach zdarzenia intensywnie pracują policjanci pod nadzorem prokuratora.
