Do niecodziennego zdarzenia doszło w „lany poniedziałek” na jednym ze skrzyżowań w Tomaszowie Lubelskim. Kierujący samochodem marki Audi TT dosłownie wskoczył na wysepkę ronda, uszkadzając przy tym betonową palisadę i drogowskaz. 24-letni mieszkaniec gminy Tomaszów, który kierował pojazdem, zbiegł z miejsca zdarzenia. Jak się okazało mężczyzna w chwili zdarzenia miał w organizmie blisko 1,4 promila alkoholu, a dodatkowo kierował pojazdem nie mając uprawnień.
Zdarzenie miało miejsce na rondzie u zbiegu ulic Piłsudskiego, Józefowskiej i Wojska Polskiego. 24-latek kierujący samochodem audi, dojeżdżając do ronda ulicą Wojska Polskiego, nie zmieścił się na drodze. Samochód z impetem uderzył w betonową palisadę otaczającą wysepkę. Pojazd podskoczył na podwyższeniu, wjechał na wysepkę i powalił metalowy drogowskaz.
Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Zaalarmowani policjanci niedługo potem ustalili sprawcę. Okazało się, że mężczyzna był pijany, miła blisko 1,4 promila alkoholu w organizmie. Rozbita „tetetka” trafiła na parking strzeżony, natomiast kierowca do policyjnego aresztu. Jak się okazało, mężczyzna był w przeszłości karany za jazdę na „podwójnym gazie” i nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Teraz czeka go surowsza kara. Grozić mu może do 5 lat pozbawienia wolności.
źródło i fot. KPP Tomaszóe Lub. (JR)
