Do tragicznego w skutkach pożaru doszło na polu uprawnym. Gaszący płonące zboże 50-latek doznał rozległych poparzeń. Niestety, jego życia nie udało się uratować.
Do tragicznego wypadku w rolnictwie doszło we wtorek, około południa, na polu uprawnym w miejscowości Zofijówka, w powiecie łukowskim, gdzie w wyniku pożaru ogień objął rosnące zboże i składowane bele słomy.
Wezwani na miejsce policjanci ustalili wstępnie, że 50-latek wraz ze swoją matką przyjechali na pole zaprzęgiem konnym i oczekiwali na kombajn, który miał skosić ich zboże.
W pewnym momencie, kobieta zauważyła rozprzestrzeniający się po polu ogień. 50-latek zaczął gasić płomienie, lecz ogień zajął jego odzież. Na pomoc przybiegli mieszkający w pobliżu sąsiedzi, którzy kocami próbowali ugasić palące się na mężczyźnie ubranie, a wezwani na miejsce strażacy natychmiast przystąpili do akcji gaśniczej.
50-latek doznał rozległych poparzeń ciała i nieprzytomny został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do specjalistycznego szpitala. Niestety, mimo udzielonej pomocy, życia mężczyzny nie udało się uratować.
Policjanci, pod nadzorem prokuratury, ustalają wszelkie okoliczności tego tragicznego w skutkach pożaru.
(źródło i fot. Policja Lubelska / KPP Łuków)
Zobacz też:
Kradli samochody za pomocą… podnośnika HDS!
