22 listopada 2024

Uciekał z narkotykami. Z auta wyszedł z maczetą. Padły strzały! [ZDJĘCIA]

Kierowca Renault nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i rozpoczął ucieczkę. Kiedy zakopał się autem na polu, wyszedł z pojazdu z maczetą w ręku. Jeden z policjantów oddał strzały ostrzegawcze.

Reklamy

Do zdarzenia doszło w niedzielę, po godz. 6 rano na ul. Droga Męczenników Majdanka w Lublinie.

Policjanci patrolujący ulice miasta zauważyli Renault Megane, które jechało bus-pasem i nie zastosowało się do sygnalizacji świetlnej.

Reklamy

– Na policyjny sygnał do zatrzymania, samochód przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg w kierunku Felina. O rozpoczętym pościgu mundurowi powiadomili dyżurnego, który na miejsce skierował dodatkowe patrole.

W pewnym momencie w trakcie ucieczki, na lubelskim Felinie wysiadło 3 pasażerów, zaś kierowca ruszył dalej kierując się w stronę podlubelskiej Kalinówki.

Reklamy

Pościg zakończył się na polach, gdzie uciekinier wjechał w pryzmę ziemi. Gdy wyszedł z pojazdu z maczetą, jeden z funkcjonariuszy oddał strzały ostrzegawcze. Napastnik ruszył do pieszej ucieczki, ale po chwili został zatrzymany – informuje komisarz Anna Kamola z lubelskiej Policji.

Uciekinierem okazał się 24-letni mieszkaniec gminy Głusk.

Znaleziono przy nim biały proszek, a w samochodzie narkotyki oraz wagę.

Zarówno 24-latek, jak i pasażerowie jego samochodu w wieku 25, 28 i 31 lat zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie. Dziś będą przeprowadzone z ich udziałem czynności procesowe.

24-latek zostanie doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej i ucieczkę, grozi do 5 lat więzienia.

Zobacz też:

W ostatnią niedzielę wakacji Roztoczańskie Muzeum PRL w Zamościu zaprasza na 2. Zlot Pojazdów Zabytkowych!

Zerknij na Instagram →



źródło i fot. KMP w Lublinie