Sport
Tak samo jak o rok młodszy od Bosackiego Tomasz Kiełbowicz. Legionista przeżywa kolejną młodość. W defensywie cechuje go solidność, nigdy nie miał problemów z wydolnością i szybkością, ale do drużyny jesieni trafił dlatego, że był skuteczny na połowie rywali.
Jego dośrodkowania z rzutów wolnych i rożnych sieją postrach w całej lidze. Kolegom podaje piłkę idealnie, zaliczył pięć asyst, strzelił jednego gola. Tyle podań, po których Legia zdobywała bramki, miał w tym klubie tylko raz, pięć lat temu.
Do formacji defensywnej kandydowali jeszcze: Deleu z Lechii, Dudu z Widzewa, Piotr Celeban ze Śląska, Mariusz Magiera z Górnika, Marciano Bruma z Arki i Hubert Wołąkiewicz z Lechii, ale uznałem, że trzech solidnych obrońców wystarczy. Tym bardziej że kłopot bogactwa jest w drugiej linii.
Nie do przejścia i nie do zatrzymania.
Więcej na
www.sport.pl »
***
Źródło: www.sport.pl