Już w najbliższą sobotę, 3 sierpnia w estońskim Tallinie startują zawody triathlonowe IronMan. Uczestnicy zmierzą się z morderczą trasą i najdłuższym dystansem w tej dyscyplinie. Na zawodników czeka 3,8 km do przepłynięcia, 180 km do przejechania rowerem i 42-kilometrowy wyczerpujący bieg. Wśród uczestników ekipa z Polski, która w ten sposób od lat wspieraFundację Mam Marzenie.
Piotr, Kuba, Konrad i Dawid, bo o nich mowa, jadą do Tallina, aby pomóc Fundacji spełniać kolejne marzenia najmłodszych. Startując w zawodach organizują zbiórkę, z której finansowane są działania Fundacji. Tych czterech energicznych chłopaków od kilku lat startuje w tego typu zawodach niosąc radość i uśmiech podopiecznym Fundacji Mam Marzenie.
– Nie ma nic piękniejszego od spełniania dziecięcych marzeń. To wspaniałe, że są ludzie, którzy robiąc coś dla siebie wspierają także innych. Nasi mali marzyciele codziennie walczą o swoje zdrowie, cieszymy się, że tacy ludzie jak Piotr, Kuba, Konrad i Dawid chcą im w tej walce towarzyszyć. Mamy nadzieję, że chęć niesienia pomocy będzie dla nich źródłem dodatkowej motywacji i sprawi, że osiągną jeszcze lepsze wyniki na mecie – mówi Kornelia Szytel, koordynatorka wrocławskiego okręgu Fundacji Mam Marzenie.
Inicjatorem akcji jest Dawid Sibilak, który aktywnie wspiera Fundację już od pięciu lat. Dzięki jego zaangażowaniu wolontariusze spełnili już 4 dziecięce marzenia. Wyścig już w najbliższą sobotę, a do tego czasu wszyscy zainteresowani mogą przyłączyć się do Dawida i jego kolegów poprzez zbiórkę dostępną pod linkiem: https://www.facebook.com/events/329348190998020/. Możliwe jest także wsparcie akcji tradycyjnym przelewem, bezpośrednio na konto fundacji, z dopiskiem IronMan.
Więcej o Fundacji Mam Marzenie, jej podopiecznych i czekających na spełnienie marzeniach można znaleźć na stronie organizacji: www.mammarzenie.org.
(info i fot. Partnersi)