Hrubieszowianka Magda Hajkiewicz studiująca dietetykę w Warszawie, dokonała czegoś, o czym kilka lat temu nawet nie miała pojęcia, że takie współzawodnictwo istnieje. W bieżącym roku trzykrotnie zmierzyła się w wymagającym nadzwyczajnej kondycji, sprawności, woli, zawziętości i chęci Runmageddon Hardcore i przez to może szczycić się tytułem weterana, ale ja mam nadzieję, a nawet pewność, że to nie koniec ekstremalnych zmagań. Poniżej wspaniały reportaż z jej strony internetowej, warto przeczytać.
Magdalena Hajkiewicz:
Był zimny, deszczowy poranek. Dąbrowa Górnicza była przykryta grubą warstwą chmur i nie zapowiadało się, aby tego dnia słońce uraczyło nas swoimi promieniami. Mimo to nieopodal euro campingu roiło się od ubranych mniej lub bardziej ciepło, biegaczy. Wszyscy byli naznaczeni czarnymi numerami na policzkach, niektórzy przeobrazili się w dzikie zwierzęta, a inni nerwowo pocierali dłonie, aby choć trochę przywrócić czucie w palcach. Skąd to całe zamieszanie? To Runmageddon Hardcore i próba zdobycia weterana, czyli miana którym może tytułować się osoba, która w jednym sezonie pokonała Runmageddon Rekrut (6+ km), Classic (12+ km) i Hardcore (21+ km).
Ciąg dalszy:
Runmageddon Hardcore Silesia 2016- jestem weteranem!
Wiele spraw dietetycznych tutaj…
Opracował – mak